Czy warto sadzić drzewostany mieszane?

Bawarski hodowca lasu – Karl Gayer już w 1886 roku podkreślił, że sadzenie drzewostanów mieszanych może w najlepszym stopniu przeciwdziałać nieprzewidywalnym klęskom. Niestety jego koncepcja została wówczas odrzucona przez zarządców lasów.  Zobaczmy do jakich wniosków doszli inni bawarscy leśnicy w XXI wieku.  

Finansowe wyliczenia od wielu lat wskazują na wyższość monokultur drzew iglastych w Centralnej Europie. Wyjaśnia to dlaczego już od początków XIX wieku zasięg niektórych gatunków wykracza poza ich naturalne granice. Zmiany dokonywane przez człowieka w naturze prowadzą do znacznych problemów środowiskowych, takich którym najczęściej towarzyszą utrata bioróżnorodności oraz poważne zmniejszenie odporności drzewostanów na wiatr, śnieg, lód, suszę oraz zniszczenia powodowane przez owady i grzyby.

Niemieccy naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Monachium (TUM) podjęli się zadania obrony ekologicznej idei drzewostanów mieszanych. Zademonstrowali ekonomiczne zalety zakładania drzewostanów złożonych wyłącznie z świerka pospolitego oraz buka zwyczajnego. Istotnym elementem ich badania było wykorzystanie teorii portfelowej Markowitz’a i Sharpe’a, która oparta jest na technice dywersyfikacji.

Teoria ta jawnie wprowadza parametr ryzyka a także nawiązuje do kompromisu między ryzykiem a oczewkiwanymi zyskami. Naukowcy za pomocą tej teorii ocenili zasadność zakładania drzewostanów świerkowo-bukowych i porównali je do monokultur tych dwóch gatunków. Aby obliczyć oczekiwane zwroty z inwestycji oraz ich rozkład względem poziomu ryzyka, zespół profesora Knoke wykorzystał metodę Monte Carlo (co ciekawe opracowaną i pierwszy raz zastosowaną przez polskiego matematyka Stanisława Ulama, który brał udział w Projekcie Manhattan). Jest ona wykorzystywana do modelowania złożonych procesów matematycznych a istotną rolę pełni losowanie wielkości charakteryzujących dany proces.

Wyniki badań wykazały, że drzewostany mieszane zmniejszają zyskowność oraz charakteryzują się efektem dywersyfikacji poprzez delikatnie pozytywną lub nieznacznie negatywną korelację z rynkiem drewna bukowego i świerkowego oraz zróżnicowaną w czasie strukturą pozyskania surowca.

Niemieccy naukowcy wskazują, że właściciele lasów, którzy nie lubią podejmować wysokiego ryzyka, powinni zakładać drzewostany świerkowe z udziałem buka między 10% a 50%, nawet jeśli planowana opłacalność ich inwestycji się obniży.

Wyższy udział buka w drzewostanie świerkowym, zwiększa jego stabilność i odporność na nieprzewidziane zjawiska. Jako rekompensatę takiej strategii hodowlanej, właściciele uzyskają dużą korzyść, poprzez znaczne obniżenie poziomu ryzyka utraty całego drzewostanu.  

Źródło: Knoke T., Stimm B., Ammer C., Moog M. 2005. Mixed forests reconsidered: A forest economics contribution on an ecological concept. Forest Ecology and Management. Vol. 213, nr 1-3, 18 July 2005, pp. 102–116.

Dodaj komentarz