Struktura własności lasów w Polsce i w Europie

Naukowcy z Europejskigo Instytut Leśnictwa (EFI) oraz z Uniwersytetu Molise (Włochy) sprawdzili jak prezentuje się struktura własności lasów w Europie. Zobaczcie sami jak wyglądała ich analiza, i co takiego ciekawego znaleźli. 


Struktura własności wg GIS

Głównym celem analizy było poszerzenie wiedzy na temat struktury własności w 47 krajach europejskich po przez zebranie danych, analizę oraz wizualną prezentację wyników. Badanie posłuży w przyszłości do zobrazowania i wykorzystania analitycznego różnych form własności w Europie w środowisku GIS.

Aby osiągnąć zamierzony cel i zobrazować strukturę własności lasów, naukowcy posłużyli się dostępnymi bazami danych dostępnymi w internecie, przeglądem literatury oraz rozesłanymi ankietami do specjalistów w badanych krajach. Opróch struktury własności naukowcy przyjrzeli się bliżej i porównali definicję lasu w poszczególnych krajach. Poziom szczegółowości w badanych krajach różnił się i zależał głównie od dostępnych danych. Tylko dla 17 krajów dane dotryczyły poziomu krajów, pozostałe kraje posiadały dane bardziej szczegółowe dotyczące mniejszych jednostek terytorialnych.

Do analizy i zobrazowania wyników posłużyła Klasyfikacja Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NUTS), która była rozwijana w Europie od 1988 roku na potrzeby identyfikowania statystycznych jednostek terytorialnych. Klasyfikacja ta została podzielona na 3 poziomy (NUTS 1,2 i 3). Na przykład, w Polsce wprowadzonych jest 6 jednostek na poziomie NUTS 1 (regiony), 16 jednostek na poziomie NUTS 2 (województwa) i 72 jednostki na poziomie NUTS 3 (podregiony- będące zgrupowaniem kilku powiatów).

Wyniki

Wyniki pokazały, że w Europie znajduje się 376,3 milionów hektarów lasów zlokalizowanych w 47 krajach. W tym około 100,3 mln ha (27%) jest w posiadaniu prywatnych właścicieli, podczas gdy 272 mln ha (72%) jest własnością publiczną. Około 4 mln ha lasów ma strukturę własności, która nie mogła być w tym badaniu jasno rozróżniona.

Gdyby wydzielić kraje, gdzie wszystkie lasy są we władaniu państwa (Europejska część Rosji, Ukraina, Białoruś i Gruzja) to powierzchnia lasów równa jest 183,4 mln ha, gdzie 55% (100,3 mln ha) jest we władaniu prywantych właścicieli a 43% (79,1 mln ha) jest zarządzana przez jednostki publiczne.

Tak jak wcześniej około 4 mln ha (2%) ma niejasną strukturę własności.

Aspekt Polski

W Polsce proporcja lasów prywatnych dla podregionów waha się od 1% w dla podregionów takich jak: katowicki, gorzowski, miasto Szczecin, szczeciński, do 52% dla podregionów: lubelski i tarnowski (mapa poniżej).

udzial-lasow-prywatnych

Nowomowa

Pierwsze pytanie, które od razu przychodzi mi do głowy, patrząc na tę mapę, to: czy powyższych prywatnych właścicieli lasów w Polsce możemy wogóle nazywać prywatnymi?  

Przeczytajcie następujący artykuł i oceńcie sami > Fikcyjny właściciel lasu w Polsce

Z drugiej strony, zastanawia mnie to, jak zmieni się ta struktura w świetle ostatnich zmian Ustawy o lasach, o czym możecie przeczytać więcej tutaj: Bezprawie prawa pierwokupu LP
Mam nadzieję, że powyższa mapa się nie wybieli.

Chociaż jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia.


Źródło: Pulla P., A.Schuck, P.J.Verkerk, B.Lasserre, M. Marchetti, T.Green. 2013. Mapping the distribution of forest ownership in Europe. EFI Technical Report 88, 2013.

Jedna myśl na temat “Struktura własności lasów w Polsce i w Europie

  1. Po pierwsze wypada sie dziwic, ze o lasy prywatne troszcza sie przewaznie ci, ktorzy nie posiadaja ani jednego m2 wlasnego lasu.

    Po drugie “prywatnosc” lasow jest obarczona paroma problemami, o ktorych wypada tez otwarcie powiedziec czy napisac.

    To jest np. kwestia drog, sluzacych wylacznie do uzytkowania lasu. Ich budowa i konserwacja
    badz udzial w niej przekracza finansowe mozliwosci wlascicieli pojedynczych parcel.
    (pol biedy jakis dukt, ale gdy do przekroczenia jest strumyk, to juz klapa)

    Innym problemem sa koszty ochrony ppoz. dotyczacej wylacznie lasow wlasnosci prywatnej.

    Jeszcze innym ochrona przed czynnikami biotycznymi – zaplacenie opryskow z powietrza , czy podobnych dzialan w przypadku koniecznosci ograniczenia dzialalnosci owadow = plajta.

    Jeszcze innym kwestia usuniecia skutkow pozarow i innych klesk zywiolowych, gdy cala biomasa stanowiaca o dochodzie z tej fabryki drewna ulegla zniszczeniu badz stracila na wartosci a istneje koniecznosc wylozenia srodkow na ponowne zalesienie – usuniecie skutkow.

    To sa sytuacje gdzie mozna mowic o uspolecznieniu kosztow i prywatyzacji zyskow. Zjawisku niezbyt chetnie dzis widzianemu i nie akceptowanemu. Feudalizm sie bowiem skonczyl – co do niektorych turbokapitalistycznych neoliberalow zdaje sie nie dociera.

    Naturalnie rozsadna, racjonalna i logiczna bylaby wieksza roznorodnosc w zakresie form wlasnosci lasow w Polsce, idaca w parze z ujednolicem praw roznych posiadaczy lasow.
    Ale ……..Porownanie samej powierzchni roznych wlasnosci w roznych krajach, bez zerkniecia pod podszewke nie mowi nic. Poza tym, ze w jednym kraju jest wiecej lasow prywatnych a w innym mniej. …………I co z tego ?. Nic.

Dodaj komentarz