"Afera" grety Thunberg

„Afera” Grety Thunberg

„Afera” Grety Thunberg

Nikomu prawdopodobnie nie umknęła ostatnia „afera” związana z Gretą Thunberg.

Przedsiębiorca Ingmar Rentzhog, prowadzący od 1 października 2017 sieciową platformę społeczną (socjalną) o nazwie „We don’t have time” i mającą na celu stworzenie „największej na świecie sieci wspólnych działań klimatycznych” użył nazwiska Greta Thunberg jako lokomotywy do przyciągnięcia inwestorów w nowej emisji akcji jego przedsiębiorstwa. Przyniosło mu to 10 mln kr (4,2 mln zł)

Jakie są powiązania pomiędzy Ingmar Rentzhog a Gretą Thunberg?

20 sierpnia 2018 rozpoczyna Greta Thunberg swój strajk szkolny, zasiadając przed budynkiem Riksdag. W tym samym dniu pojawia się tam Ingmar Rentzhog razem z fotografem a następnie publikuje zdjęcie Grety na swoim Facebook i Instagram oraz krótki, angielskojęzyczny film o akcji Grety na YouTube. Film oglądnęło około 88.000 widzów.

24 listopada 2018 Greta Thunberg staje się członkiem zarządu firmy We don’t have time z zadaniem „nabywanie, zarzadzanie i rozwój znaku markowego jak i nabywanie oraz zarządzanie akcjami firmy”.

27 listopada 2018 firma We don’t have time otwiera emisję nowych akcji, z nazwiskiem Greta Thunberg jako magnes. Celem jest przyciągniecie do przedsiębiorstwa 30 mln kr.
Ingmar Rentzhog mówił wtedy: „Naszym celem jest osiągniecie dobrej opłacalności w ciągu trzech lat i przyciągniecie do naszej platformy klimatycznej ci najmniej 100 mln użytkowników”

(A potem odsprzedanie platformy z dobrym zyskiem do Facebook, co nie jest specjalnie oryginalnym pomysłem sadząc po 181.000 osób które popierają Gretę właśnie na FB – moja uwaga).

W prospekcie dotyczącym nowej emisji akcji, liczącym 120 stron, nazwisko Greta Thunberg wymienione jest 12 razy.

M.in. firma We don’t have time pisze:
„Przedstawiciele We don’t have time byli pierwsi z wywołaniem zainteresowania wokół protestu Grety Thunberg poprzez publikacje na Facebook, Instagram, Twitter oraz YouTube. Nasze przedsiębiorstwo odgrywa więc centralną rolę w stworzeniu międzynarodowej uwagi i zainteresowania wokół protestu Grety Thunberg”.

Oraz:
„Nasza firma uzyskała dzięki Grecie Thunberg silne medialne światowe przebicie i nasze konta socjalne dotarły do 18 mln użytkowników na całym świecie i to tylko we wrześniu 2018”.

Jak i:
„Nasza firma przyczyniła się do pomyślnej i pełnej sukcesu kampanii klimatycznej poprzez rozpowszechnianie informacji w naszych sieciowych kanałach medialnych o strajku szkolny Grety Thunberg”.

W styczniu 2019 firma We don’t have time osiągnęła z emisji nowych akcji zysk netto 9,9 mln kr ale Ingmar Rentzhog powiedział:
„ Jesteśmy optymistami w zabezpieczeniu pozostałego kapitału (całość 30 mln kr) do końca roku”.

Reporter Svenska Dagbladet stawia mu pytanie: Dlaczego powiązaliście Gretę Thunberg ze swoją firmą?

  • Chcemy mieć w zarządzie firmy osoby pełne zapału i zaangażowania, osoby młode, nie tylko starsze i stare (tutaj moja uwaga – Ingmar Rentzhog używa wyrażenia gamla gubbar, czyli mniej więcej starców w wieku tych podglądających Zuzannę). Aby Greta mogła zasiąść w zarządzie firmy, nie jest przecież pełnoletnia, stworzyliśmy tzw. Youth Advisory Board i Greta zgodziła się na to.

Czy Greta była w jakiś sposób włączona w emitowanie nowych akcji? (reporter SvD)

  • Nie, nie. Nigdy nie traktowaliśmy Grety jako nazwiska przyciągającego inwestorów, była ona wymieniona tylko w prospekcie dotyczącym emisji (Ingmar Rentzhog)
  • Na ten temat nie mamy żadnej wiedzy, mówi z kolei ojciec Grety, Svante Thunberg. Nie mieliśmy pojęcia że Greta figuruje jakimś prospekcie. Ja osobiście nie mam zresztą pojęcia czym jest nowa emisja akcji.

Czy rodzina Grety Thunberg była poinformowana o tym że jej nazwisko figuruje w prospekcie dotyczącym nowych akcji? (reporter SvD)

  • Nie brali oni udziału w pracy nad prospektem, ale sam prospekt jest informacją publiczną i nie mieli uwag po jego opublikowaniu (Ingmar Rentzhog).
  • (Źródłem powyższych informacji jest artykuł w Svenska Dagbladet z dnia 10 lutego 2019.)

W dzisiejszym, dwa dni później, kiedy powyższe informacje o Grecie Thunberg dotarły na łamy czasopism zagranicznych takich jak The New York Times czy Die Tageszeitung, sytuacja jest nieco inna.

Ingmar Rentzhog przeprasza Gretę Thunberg mówiąc:

  • Popełniliśmy błąd nie zawiadamiając Grety i jej rodziny o treści prospektu. Przepraszamy za niewłączenie ich do pracy nad prospektem. Mamy bardzo dobry dialog z rodziną Thunberg i nigdy nie mieliśmy jakichkolwiek wspólnych konfliktów.”

Dlaczego nie poinformowaliście rodziny Grety? (reporter SvD)

  • Prospekt opisuje naszą ekonomiczną działalność i nie zdążyliśmy rozmawiać na te tematy (Ingmar Rentzhog).

Dlaczego powiedziałeś wcześniej że rodzina Thunberg wiedziała o roli Grety w emisji nowych akcji? (reporter SvD)

  • To było tylko przypuszczenie z mojej strony, ponieważ prospekt jest dostępny dla wszystkich i zakładałem że go widzieli. Greta była zaangażowana tylko ideowo w pracy zarządu i nigdy nie wypłacaliśmy jej wynagrodzenia, zarówno jej jak i rodzinie. Podobnie nigdy nie przyjmowaliśmy pieniędzy od niej czy jej rodziny. (Ingmar Rentzhog)

Czy dziwi cię zainteresowanie faktem użycia przez was nazwiska Grety Thunberg przy emisji nowych akcji? (reporter SvD)

  • To co mnie dziwi to fakt że SvD koncentruje się na tym punkcie zamiast kłaść nacisk na niebezpieczeństwa klimatyczne zagrażające naszej planecie. My prowadzimy firmę której działalność dotyczy zatrzymania kryzysu klimatycznego. Ten kapitał który otrzymaliśmy w wyniku nowej emisji zużyjemy na zbudowanie przyszłości dla naszych dzieci. To jest jedyną motywacją w mojej pracy. (Ingmar Rentzhog)

(Uff… jaki szlachetny człowiek z tego pana. Proponuję podobnym szlachetniakom skopiowanie jego odpowiedzi, przyda się… – moja uwaga)

Svenska Dagbladet opublikowała tylko krótki komentarz w którym ojciec Grety, Svante Thunberg pisze:

  • Uważamy wszystko za głęboko nieszczęśliwe zdarzenie, ale przyjmujemy przeprosiny firmy”

Greta Thunberg zrezygnowała przed tygodniem z udziału w pracach zarządu We don’t have time motywując to brakiem czasu.
„Nie chcę być łączona z organizacjami, zarówno nieformalnymi (ideella) jak i innymi. Chcę być sobą.”

Jest to imponująca deklaracja ze strony 16-latki. Ja myślę że do zrozumienia jej i jej działalności pomoże jej ostatni wpis na Facebook https://www.facebook.com/732846497083173/posts/773676963000126/

Ja osobiście proponuję aby zdymisjowała ojca z pozycji swego rzecznika a przynajmniej wysłała go na kurs dotyczący informacji o emisjach nowych akcji. Jak i zresztą kurs doradcy do zarządzania rolą Grety jako światowego influencer.

Komponowanie piosenek nie wystarcza mając taką córkę.

Zdjęcie: di

Dodaj komentarz