Metsähallitus vs LP

Metsähallitus kontra Lasy Państwowe

W ostatnim poście przy okazji wyboru Leśnego Ignoranta Roku 2016 wspomniałem o fińskim przedsiębiorstwie państwowym – Metsähallitus. Chodziło mi głównie o to, że  Metsähallitus  jest dobrym przykładem przedsiębiorstwa leśnego, które jest podzielone na podmioty zajmujące się różnymi obszarami działalności leśnej i idzie mu całkiem nieźle (wbrew tezie Pana Dyrektora, że taki podział jest błędem). Jednakże, jeden z uważnych czytelników zauważył, że przy porównaniu firmy Metsähallitus z LP, powinienem wyłączyć punkt III, czyli usługi związane z dziedzictwem naturalnymi, gdyż mogło to wprowadzić czytelników w błąd. Czytajcie dalej, dlaczego?

Bardzo dziękuję czytelnikowi za dobrą uwagę i przesłanie mi artykułu pochodzącego z Lasu Polskiego (numer 19/2016), w którym to Pan Arkadiusz Seliga porównał wyniki lasów państwowych w UE.

Metsähallitus

Najpierw zacznijmy od uwagi czytelnika. W poprzednim poście napisałem, że Metsähallitus dzieli się na podmioty takie jak:

I) leśnictwo (85% przychodów całej grupy, sprzedaż drewna, urządzanie lasu, ),
II) grupę zajmującą się biznesowym portfolio (w niej 5 innych firm, np. Laatumaa – nieruchomości (kupno, dzierżawy, a także wynajem pod wypoczynek), Fin Forelia Oy –  produkcja sadzonek,  MH-Kivi Oy – sprzedaż ziemi (torfowej itp.) i odpowiedzialność za wydawanie zezwoleń na pozyskiwanie kopalin na terenie Metsähallitus, Siemen Forelia Oy – produkcja i sprzedaż nasion, Metsähallitus Holding Oy – rozwój inwestycji)
III) Usługi związane z dziedzictwem naturalnym (tutaj za pomocą tej spółki córki, Metsähallitus zarządza parkami narodowymi, rezerwatami itp., a także jest odpowiedzialny za ochronę gatunkową, wędkowanie, sprzedaż licencji na polowania, budową infrastruktury turystycznej i turystyką itp.).

To co podkreślił czytelnik, to fakt, że pierwsze dwie grupy są ściśle ze sobą powiązane, zwłaszcza finansowo. Odnośnie trzeciej grupy, zwanej również “Parki i Dzika Przyroda Finlandii”, to jest to kompletnie osobna jednostka, która jest finansowana głównie z budżetu. Zarządza ona 39 fińskimi parkami narodowymi. Także, między gospodarczym a budżetowym segmentem Metsähallitusa nie ma transferowych przepływów finansowych. To tyle w ramach dopowiedzenia do powyższego podziału.

Metsähallitus a LP

Dane, które przedstawiłem we wcześniejszym poście pochodziły z Wikipedii i wypunktowałem tylko najważniejsze, które w znaczący sposób odróżniają Metsähallitus’a od LP, mianowicie:

1) Metsähallitus zarządza na ponad 30% całej Finlandii, a przy tym pracuje w nim… tylko ok. 3000 ludzi.
A ile pracuje w LP? Coś chyba ponad 25 tysięcy. 

2) W 2013 Metsähallitus odprowadził do budżetu Finlandii 130 milionów EURO (ponad 0.5 miliarda PLN)!
A ile LP odprowadziły? Tego nie wiem, ale dla porównania powiem, że w 2012 LP miały zysk netto równy tylko jakieś 300 milionów PLN, a na kontach bankowych w lokatach 3.08 miliarda PLN (niby przyszykowane na klęski i dekoniunkturę na rynku drzewnym). 

3) Pomimo istnienia grupy Metsähallitus w Finlandii, właściciele prywatni i cały sektor prywatny mają się bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że podbijają świat swoimi produktami drzewnymi, czy inwestycjami zagranicznymi (patrz UPM czy Stora Enso). 

Porównanie wyników lasów państwowych w UE

Źródło: Las Polski (numer 19/2016)

Pierwsze co mnie na początku uderzyło w artykule Pana Seligi to tabelka numer 1, gdzie zarówno  Metsähallitus jak LP mają praktycznie identyczną wysokość obligatoryjnej wpłaty netto do kasy publicznej przypadającą na 1 ha lasu. Od razu sobie pomyślałem, że jak coś jest na jeden hektar lasu, i ta wielkość dla Polski i Finlandii są praktycznie równe, to znaczy, że coś się dzieje. Tabela numer 1 znajduje się obok.

I wtedy słowo “dywidenda” w punkcie drugim pod tabelką mnie oświeciło. Trochę na początku byłem zmieszany, bo jaką niby LP płacą dywidendę, a jak już to na jakiej podstawie?

Byłem najprawdopodobniej zmieszany tym słowem, które kompletnie nie pasuje do samofinansujących LP, a w dodatku w ostatnim czasie na ustach leśników po “Dobrej Zmianie” panowało raczej określenie “danina”, albo “haracz”. A jeszcze nie tak dawno inny Pan mówił ładnie dywidenda. Moim zdaniem żaden z tych słów nie pasuje do tego kontekstu. Najbardziej trafnym, moim zdaniem, określeniem tej “dywidendy” jest “podatek za lata wstecz”.

Źródło: Las Polski (numer 2/2014)

Trzy pozycje poniżej w tabelce widzimy, że wysokość wpłaty do kasy publicznej w 2016 jest już równa tylko 11 Euro na hektar, czyli najmniej spośród wszystkich krajów. I tu jest najlepsze.
2016 był drugim z kolei rokiem z podatkiem za lata wstecz. A co się działo przed tym podatkiem? Dla porównania, moja liczba podana wcześniej, że Metsähallitus odprowadził do budżetu Finlandii 130 milionów EURO w 2013. Biorąc liczbę hektarów z artykułu z Lasu Polskiego, na jakich zarządzają fińskie lasy państwowe, otrzymujemy (130/3.5) 37 Euro na hektar. 

Historia ma znaczenie!

Dlatego w artykule Pana Arkadiusza Seligi brakuje mi jednego wykresu, pokazującego wpłaty do kasy publicznej za lata ubiegłe. Jak taki wykres mógłby wyglądać? Dane dla Metsähallitus’a można znaleźć tutaj, dla lat 2006-2013 zrobiłem liniową interpolację. Dla samofinansujących LP przyjąłem, że ich wpływy do budżetu przed podatkiem za lata wstecz wynosiły ponad połowę kwoty związanej z 2% podatkiem od sprzedaży w 2016 roku (oszacowanym przez Pana Seligę). Nie jest to bardzo dokładne oszacowanie, ale zakładając, że w 2016 roku LP zapłaciły coś koło 11 Euro za hektar, to znaczy, że przed 2014 stawka ta musiała być na pewno niższa. Zakładając 6 Euro na hektar, wychodzi, że LP dokładały do budżetu coś koło 44 mln EURO (i tak moim zdaniem jest to przeszacowane – gdyby ktoś miał dokładniejsze dane pod ręką to chętnie zaktualizuje swój graf). Wartości dla 2017 założyłem takie same jak dla 2016.

Więc, zakładając, że powierzchnia lasów w Finlandii i Polsce nie uległa drastycznym zmianom oraz nie biorąc pod uwagę inflacji, mamy taki przybliżony wykres:

Także, gołym okiem widać jaki jest wkład LP do Budżetu Państwa w porównaniu z Metsähallitus’em. Dlatego też rok 2014 i 2015 są kompletnie nie reprezentatywne dla działalności LP i jej wkładu do Budżetu Państwa Polskiego.

Skąd takie różnice?

Pierwszą różnicą, którą słusznie zauważa Pan Arkadiusz Szeliga, jest druga kolumna w tabeli 1 powyżej, tj. wynagrodzenia pracowników pracowników na stanowiskach nierobotniczych na 1 ha lasu. W LP wynagrodzenia dla pracowników wynoszą 69 EURO/ha,  a w Metsähallitus’ie, uwaga, tylko 6 EURO/ha! Tutaj Pan Szeliga zadaje dobre retoryczne pytanie, cytuję:

“Czy tutaj nie znajdują odbicia koszty utrzymywania w Lasach Państwowych wielkiej karuzeli stanowisk dla wpływowych leśników polityków, o której pisałem w ubiegłym roku („Las Polski” nr 21/2015)?”

Tak jak wcześniej wspomniałem, w LP pracuje ok. 25 000 pracowników, kiedy w Metsähallitus’ie 3000, dzieląc te liczby na hektary lasu mamy odpowiednio 0.0034 i 0.00086.

Przeliczając te liczby na 10 tysięcy hektarów, w LP pracuje 34 ludzi, a w Finlandii 9! 

LP urwane z choinki?

W artykule Pana Seligi najciekawsza jest nie mniej jednak tabela numer 2. Uwaga, nie dla ludzi o słabych nerwach!

Źródło: Las Polski (numer 19/2016)

Spójrzmy wpierw na Metsähallitus’a, na 3.5 miliona hektarów wygenerował przychód równy 337.2 miliony Euro (mając jeszcze u siebie w struktrze biuro urządzania lasu), z czego oddał do budżetu Finladii 107 milionów Euro (32%)! A nasze kochane LP, mając w 2015 roku przychód, uff.., ponad 2 miliardy Euro, w roku z daniną oddały tylko 32 Euro na hektar, czyli 32Eur/ha * 7.3mln ha =  234 milony Euro, czyli 11% przychodu !!!!!!!

Napiszę tu jeszcze raz mówimy o tym, że w Finlandii lasy państwowe oddały 1/3 wszystkich przychodów, a samofinansujące się LP 11% i to jeszcze w roku z daniną. W latach, w których będzie obowiązywało tylko 2% od sprzedaży, ta liczba jest jeszcze mniejsza i będzie wynosić (utrzymując ten sam poziom przychodów) zaledwie 4%. Kpina! 

Nawet z tableki Pana Seligi w rzędzie z zyskiem operacyjnym widać gołym okiem, że w 2015 zysk operacyjny Metsähallitus’a wyniósł 116 mln Euro (34%), kiedy w samofinansujcych LP wyniósł blisko 90 mln Euro (4.4%)???!!!

Wnioski

Wniosek jest jeden. Pomimo biadolenia ze strony LP, jaki to owy “haracz” nie jest krzywdzący dla trwałej, zrównoważonej i wielofunkcyjnej gospodarki leśnej, to i tak samofinansujące LP zostały potraktowane po macoszemu. Dlaczego 2% od sprzedaży? Ktoś liczący kasę w Skarbie Państwia miał łeb na karku, bo wiedział, że przy takim poziomie kosztów do przychodów w LP jaki miał miejsce od wielu lat, to podatek dochodowy od przychodów ze sprzedaży drewna, by kompletnie nie zadziałał. Zaraz pewnie dokupionoby nowe komputery i samochody dla nadleśniczych, nie mówiąc o harwesterach, czy ciągnikach (oczywiście za gotówkę). Z podatkiem dochodowym byłoby jeszcze kilka problemów, o których dyskutował Pan Witold Łasica tutaj.

Podsumowując, Lasy Państwowe to faktycznie firma o statusie specjalnym…

3 myśli na temat “Metsähallitus kontra Lasy Państwowe

  1. Lesnicy w Finlandii mają z czego oddawać, bo za miast pięciu”administratorów leśnych” zatrudniają JEDNEGO 🙂

  2. Coraz częściej myślę, że Lasy Państwowe są przestępczą firmą oszukująca skarb państwa i cały naród.
    Warto przypomnieć lata dziewięćdziesiąte, gdy namową i szantażem zmuszono 130 tysięcy robotników leśnych do założenia jednoosobowych firm obiecując wysokie zarobki. Gdy to osiągnięto pojawili się “jakby z kapelusza”szefowie zakładów leśnych(ZUL), do których skierowano te 130 tysięcy “zrolowanych”. Ci zaś strzygli wypłaty “roboli”nawet o 50%.
    Następnie uwolniona administracja z “balastu” nie wprowadziła żadnych reform i podniosła sobie wynagrodzenia.
    Gotowa deska na rynku jest droga, do lasu praktycznie nie ma wstępu bo leśnicy nie inwestują w ścieżki rowerowe czy nawet parkingi by można było się zatrzymać przejeżdżając drogą (wyznaczoną)przez kompleks leśny.
    Wszystko przejadają i apetyt mają na więcej 🙂

Dodaj komentarz