Porównania szwedzko-polskie, te dotyczące ostatniej nowelizacji polskiego prawa łowieckiego.

Porównania szwedzko-polskie, te dotyczące ostatniej nowelizacji polskiego prawa łowieckiego.

Tak na temat ustawy przyjętej przez Sejm pisze https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/prawo-lowieckie-znowelizowane-zakaz-udzialu-dzieci-w-polowaniach,820201.html

Treść znowelizowanej ustawy: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2018/651/1

Porównania

 

W Polsce – Wyłączanie własnej ziemi z obwodu łowieckiego na podstawie składanego u starosty oświadczenia.
Mówi o tym art. 27 b powyższej ustawy.

W Szwecji – Prawo do polowania wynika z prawa własności i każdy właściciel posiadłości rolnej czy leśnej ma to prawo przypisane do swoich gruntów. Innymi słowy zwierzyna łowna bytująca na jego terenie należy do niego.

Może on wtedy polować sam na swoich gruntach, może odsprzedać prawo do polowania myśliwym indywidualnym, może zawrzeć umowę z miejscowym kołem łowieckim i polować na wspólnych terenach koła oraz może zrezygnować z polowania na swoich gruntach.
Szkody spowodowane przez zwierzynę łowną wchodzą w ten sposób w koszty jego gospodarki rolnej czy leśnej a on sam ma obowiązek przeciwdziałania tym szkodom u swoich sąsiadów.
Inaczej mówiąc musi on jednak nie polując prowadzić aktywną gospodarkę łowiecką.

No ale jak to jest w życiu, różnie to bywa i jeden z takich przypadków opisaliśmy tutaj Łowieckie ciekawostki.

 

W Polsce – Obowiązek okresowych badań lekarskich i psychologicznych dla myśliwych, wynikający ze zmiany ustawy o broni i amunicji
W Szwecji – Takiego obowiązku nie ma. Po otrzymaniu pozwolenia na broń nie wymagane są regularne badania lekarskie sprawdzające stan zdrowia właściciela broni.

Ale podnoszą się głosy http://www.jaktjournalen.se/lakare-vill-stalla-krav-pa-aldre-jagares-halsa/ o konieczności wprowadzenia takich badań dla myśliwych w podeszłym wieku. W jak podeszłym, trudno powiedzieć
Cytowany lekarz, Nino Bracin, pracujący w północnej Szwecji podaje jako przykład myśliwych w wieku 90 lat, biorących udział w polowaniu na łosie.
W jego województwie (län) Västerbotten około 1400 myśliwych jest w wieku ponad 75 lat.

Jaka powinna być granica wieku, tego Nino Bracin nie chce określić ale uważa że powinno się od pewnego wieku przeprowadzać testy sprawdzające możliwość dalszego zachowania broni.
Wiem że jest to pytanie drażliwe, mówi on, ale spójrzmy na to z punktu widzenia społecznego i dla mnie jest to dowód na istotną troskę o ludzi. Ja myślę że powinniśmy zacząć mówić o próbie zmiany prawa.

Lekarze mają decydującą rolę w inicjowaniu procedury odebrania broni z uwagi na stan zdrowia jej właściciela, poprzez złożenie meldunku na policję.
https://www.socialstyrelsen.se/Lists/Artikelkatalog/Attachments/19218/2013-10-13.pdf
I takie przypadki zdarzają się, jak np.
http://www.jaktjournalen.se/demenssjuk-jagare-far-inte-inneha-vapen/ odebranie broni 75-letniemu myśliwemu z uwagi na chorobę demencji.

Ale równocześnie mają lekarze cały szereg krytycznych uwag odnośnie swego obowiązku meldowania na policję w podobnych wątpliwych przypadkach http://www.lakartidningen.se/Aktuellt/Nyheter/2014/02/Vagledning-ska-fa-lakare-att-anmala-fler-olampliga-vapeninnehavare/
Współpraca z policją nie jest najlepsza i nasz dostęp do informacji kluczowej dotyczącej posiadania broni przez pacjenta nie jest prosty, uważają oni.
Nasza rola jako lekarzy jest w tych przypadkach ograniczona a policja zamiast składać winę na nas, powinna skoncentrować się na ruchu broni nielegalnej, której w kraju nie brakuje a nie na broni myśliwskiej czy broni w rękach członków obrony terytorialnej kraju, twierdzą oni.
Niemniej jednak proponują lekarze rozwiazanie podobne do polskiego – okresowe badania medyczne, co 5 lub ewentualnie co 10 lat.

 

W Polsce – Zakaz polowań zbiorowych w parkach narodowych
W Szwecji – W Parkach narodowych nie przeprowadza się polowań, za wyjątkiem ewentualnie polowań ochronnych, związanych z ochroną gatunków roślinnych i zwierzęcych. Każdy park i rezerwaty mają swoje plany gospodarcze, do których dopasowują się myśliwi i gospodarka łowiecka.
http://www.lansstyrelsen.se/vastragotaland/SiteCollectionDocuments/Sv/djur-och-natur/skyddad-natur/naturreservat/jakt-naturreservat.pdf

Polowania zbiorowe to w Szwecji polowania głównie na łosie i tereny parków narodowych są z nich wyłączone, ale np. w Laponii chce tamtejsze Naturvårdsverket (szwedzki odpowiednik GDOS) dopuścić polowania w parkach narodowych na duże drapieżniki z uwagi na szkody wyrządzane przez nie w gospodarce reniferowej https://www.svt.se/nyheter/lokalt/norrbotten/naturvardsverket-vill-tillata-jakt-i-nationalparker
A w innym parku narodowym w północnej Szwecji rozważa się możliwość polowań na łosie https://svenskjakt.se/start/nyhet/licensjakt-pa-alg-kan-bli-aktuell-nationalpark/ ze względu na ich dużą ilość i szkody wyrządzane przez nie w roślinności parku.

Moim zdaniem ewentualne polowania, ochronne czy licencyjne, w parkach narodowych czy ścisłych rezerwatach przyrody nie stanowią tutaj specjalnego problemu i ich przeprowadzanie rozpatrywane jest indywidualnie, w zależności od sytuacji, poprzez lokalne Naturvårdsverket czyli GDOS.

 

W Polsce – Zakaz używania żywych zwierząt do szkolenia psów myśliwskich i ptaków łowczych.

Wynika to z art. 9 w ust.1 pkt2 – Zakaz, poza polowaniami i odłowami, płoszenia, chwytania, przetrzymywania, ranienia i zabijania zwierzyny.
W Szwecji – Opracowana została rządowa propozycja nowego prawa ochrony zwierząt https://www.regeringen.se/48e156/contentassets/4fd98800f4764cf4ae2b4935d58bf66e/lagradsremiss-ny-djurskyddslag-slutlig-080111.pdf

Polowanie i gospodarka łowiecka ujęta jest w prawie łowieckim i nowe prawo ochrony zwierząt zazębia się z nim w raczej niewielkim stopniu.

Ale to prawo, przekazane już do szwedzkiego Riksdag przewiduje zakaz szkolenia psów myśliwskich jak i zakaz brania przez nich udziału w pokazach lub konkursach, przy równoczesnym użyciu żywych zwierząt w sposób wskazujący na cierpienia tych zwierząt.

(Interpretacja określenia „wskazujące na cierpienie zwierząt” będzie pewno mocno dyskutowana). 

Dotyczyć to będzie treningu psów norowców na lisach, natomiast trening norowców na żywych borsukach będzie, jak na razie, dozwolony. 

To określenie – jak na razie (tills vidare) jest ulubionym, tak sądzę, określeniem każdego polityka niezależnie od kraju.

O ewentualnym zakazie szkolenia innych rodzajów psów myśliwskich jak np. psów dzikarzy, nowe przyszłe prawo ochrony zwierząt nie wspomina i tutaj decydować będzie prawdopodobnie reakcja dzików przy takim szkoleniu. Patrząc na filmy je obrazujące można jednak wątpić w cierpienie dzików, zwłaszcza odyńców.

Szkolenie psów do polowań na niedźwiedzie odbywa się przy pomocy elektronicznych makiet niedźwiedzi.

Nowe prawo ochrony zwierząt warunkuje też zasilanie łowisk przez np. bażanty, kuropatwy czy kaczki jak i zarybianie wód od stworzenia wcześniej dobrych warunków bytowania dla takiej zwierzyny czy ryb.

W Polsce – Wykreślenie zapisu o karaniu za przeszkadzanie w polowaniu
W Szwecji – Celowe przeszkadzanie lub sabotowanie przebiegu polowania jest karalne i pisaliśmy o tym w Myśliwi, myśliwi…
Świadome przeszkadzanie i utrudnianie w polowaniu oraz łowieniu ryb jest zabronione. Zabronione jest również świadome płoszenie i przepędzanie zwierzyny dzikiej.
https://www.naturvardsverket.se/Var-natur/Allemansratten/Det-har-galler/Jakt-och-fiske/

Wykroczenia przeciw tym zakazom są sprawą policji i sądów.
https://www.aftonbladet.se/debatt/a/62og0/allemansratten-far-inte-sabotera-jakten
Tutaj akcentuje się pierwszeństwo prawa do polowania związanego z prawem własności nad szwedzkim Allemansrätten https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Allemansr%C3%A4tten i w przypadku przeszkadzania w polowaniach na zwierzynę łowną właściciel terenu ma prawo do wezwania policji oraz dalszego wytoczenia sprawy w sądzie.

O przypadkach przeszkadzania w polowaniu na łosie w podobny sposób, który praktykuje się ostatnio w Polsce przy polowaniach na jelenie w okresie rykowiska, nie słyszałem tutaj w Szwecji. Ale polowania na łosie koncentrują się na okresie przed i po bukowisku (w północnej Szwecji rozpoczyna się na początku września, w pozostałej na początku października).

W przypadku dużych drapieżników takich jak orzeł przedni, niedźwiedź, wilk, rosomak i ryś, które znajdują się pod opieką Państwa, sprawa przeszkadzania w polowaniu na nie jest prawnie bardziej skomplikowana. Konfliktów nie brakuje, zwłaszcza w przypadku polowań na wilki.
Policja jest wtedy stosunkowo ostrożna w reagowaniu, nie chcąc prawdopodobnie zaostrzać politycznego problemu na linii wilk-wieś szwedzka-miasto-młodzi (ale też i starsi) aktywiści.

Niemniej jednak sądy reagują stosunkowo szybko i przykładem jest tutaj kara dla polityka komunalnego, który zorganizował nielegalną demonstrację przeciw ochronnemu polowaniu na wilka w swojej podsztokholmskiej miejskiej gminie Haninge.
Kara wyniosła 1800 kr grzywny.
https://www.jaktojagare.se/kategorier/varg/politiker-domd-for-vargprotest-20180326/

W Polsce – Zakaz udziału w polowaniach dzieci do lat 18
(Art. 42a, pkt.15 – dosłowna treść: Zabrania się wykonywania polowania w obecności lub przy udziale dzieci do lat 18)

Celowo przytoczyłem dosłowną treść znowelizowanej ustawy bo od razu nasuwają się praktyczne uwagi każdego rozsądnego prawnika: co oznacza polowanie w obecności dzieci, co oznacza polowanie przy udziale dzieci, jak zakaz udziału czy obecności przy polowaniu dzieci do lat 18 pogodzić z konwencją o prawach dziecka https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Konwencja_o_prawach_dziecka która przecież daje dzieciom, tym starszym, ponad 15 lat, całkiem spore prawa, prawda?
Czemu przyświadczy od razu każdy nauczyciel mający pecha nauczać uświadomione dzieci, dodając, że innych już nie spotyka w swojej pracy.

W Szwecji – Podobnego zakazu nie ma.

Poniżej wieku 15 lat dziecko nie ma prawa polować. W wieku od 15-18 lat może polować z broni śrutowej pod nadzorem dorosłego myśliwego, mającego swoją broń. Nadzór oznacza obecność dorosłego myśliwego w odległości ręki od polującego nastolatka, tak aby dorosły mógł w każdej chwili zainterweniować.
Aby polować w ten sposób musi dziecko zdać wcześniej egzamin łowiecki zarówno teoretyczny jak i praktyczny dotyczący strzałów z broni śrutowej. Granicy wieku na odbycie egzaminu nie ma, ale ten teoretyczny jest dosyć skomplikowany i wymaga pewnej wiedzy. Rekordem, według szwedzkiej sieci, był 13-latek.

Obecność dzieci przy polowaniu to inna sprawa. Tutaj znów powracam do prawa własności związanego z prawem do polowania.
Kto zabroni właścicielowi terenów rolno-leśnych zabrania dzieci na polowanie? Szwedzki rzecznik do spraw praw dziecka? Jak będzie to egzekwował?
Nigdy o podobnym przypadku tutaj nie słyszałem a jednak uważam że ten szwedzki znacznie bardziej dba, na plus i minus, o prawa dzieci.

Dyskusji na ten temat tutaj nie brakuje np. https://www.familjeliv.se/forum/thread/37866853-jaga-med-barn

Nikt rozsądny nie będzie szedł na polowanie z dzieckiem np. 5-letnim, bo polowanie wymaga ciszy, spokoju i siedzenia w miejscu, piszą dyskutanci, no i bezpiecznym dla dziecka takie wyprawy nie są.
Nikt rozsądny nie będzie narażał swoje dzieci w podobnym wieku na przeżycia niewątpliwie nieodpowiednie dla tego wieku.
Dyskutanci zgadzają się iż dla starszych dzieci, 8-9 latków biorących udział w pewnych częściach polowania takich jak jak np. rozbieranie tuszy, może taki widok wywołać również pewien szok i proponują późniejszy wiek.

W dyskusji widać wyraźny podział pomiędzy wsią i miastem, życiem dziecka w różnych środowiskach i w różnych warunkach.
Ale obie strony zgadzają się ze zdaniem iż decyzje należą do rodziców a nie do Państwa.

Temat uczestniczenia dzieci w polowaniach jest tematem gorącym, również w USA
https://www.jaktojagare.se/kategorier/utrikes/vill-slopa-aldersgrans-for-jakt-20160121/

W tym kraju 41 stanów ma przepisy dotyczące polowania pod nadzorem dorosłego myśliwego, nie posiadającego broni na polowaniu i w 34 stanach granica wieku jest niższa niż 10 lat. W pozostałych obowiązuje 10 lat.

W stanie Wisconsin chcą politycy dołączyć do tych pozostałych 34 stanów i decyzje o wieku pozostawić w rękach rodziców. Oraz wprowadzić pozwolenie na posiadanie przez nadzorującego myśliwego własnej broni.

Przeciwnicy żądają podwyższenia granicy wieku do 12 lat i kwestionują zdolność dzieci do rozróżnienia rzeczywistości z gier komputerowych od rzeczywistości polowania w fizycznym terenie.

Ja osobiście myślę że ten 42a-15 punkt nowelizacji prawa łowieckiego w Polsce będzie koniem trojańskim umożliwiającym kolejną nowelizację i zarazem wdzięcznym polem bitwy oraz zagarniania honorarium przez zdolnych polskich i nie tylko polskich prawników, pamietajmy przecież o FACE. 
Umieszczenie tak ważnego zakazu w formie tak ogólnej jak ten punkt zaprasza po prostu do dalszej dyskusji.


Zdjęcie: vandringstjejen

Dodaj komentarz