Inwentaryzacja wilków – Gorące szwedzkie kontrowersje.

Inwentaryzacja wilków – Gorące szwedzkie kontrowersje.

Z jednej strony stoi tutaj urząd państwowy Naturvårdsverket, odpowiadający polskiej GDOŚ, a z drugiej stowarzyszenie Svenska Rovdjursföreningen co odpowiada polskiemu Stowarzyszeniu dla Natury „Wilk”.

Naturvårdsverket wydał na początku lata komunikat prasowy stwierdzający, że zimą 2020/2021 żyło w Szwecji 395 wilków https://www.naturvardsverket.se/Nyheter-och-pressmeddelanden/395-vargar-i-Sverige-i-vintras/

Jest to cyfra większa o 30 osobników w stosunku do inwentaryzacji 2019/2020 i według nowych danych w Skandynawii (Norwegia, Szwecja) żyje 480 wilków.

Komunikat ten spotkał się ze sprzeciwem stowarzyszenia Svenska Rovdjursföreningen które uważa, że ​​szwedzka populacja liczy zaledwie 272 wilki czyli poniżej poziomu 300 wilków, który Naturvårdsverket zgłosił Unii Europejskiej jako wartość referencyjną dla korzystnego stan ochrony wilków w Szwecji.

W rzeczywistości jest prawie niemożliwe, aby móc podać tak dokładne cyfry. Częściowo dlatego, że rzeczywista liczba wynosząca 395 wilków jest po prostu średnią matematyczną informacji Naturvårdsverket o treści „jest w 90 procentach pewne, że ilość wilków w dniu 1 października 2020 r. wynosiła od 310 do 480”.  Ale również dlatego, że liczba wilków jest bardzo zróżnicowana w ciągu całego roku.

Na początku lata, kiedy wilki mają szczenięta, jest ich najwięcej i prawdopodobnie jest ich znacznie więcej niż 395 osobników, pomimo zimowego licencyjnego polowania na nie. (Padło 27 wilków). Przez resztę roku ginie jednak wiele wilków. W okresie letnim giną szczenięta i młode, migrujące, poszukujące rewirów osobniki. Wilki giną również w polowaniach ochronnych (20 osobników w roku 2020), mających na celu zapobieganie szkodom w hodowli reniferów, bydła i w wyniku ataków na psy, w nielegalnych, kłusowniczych polowaniach, a także umierają z powodu chorób, ran zadanych przez łosie i w wypadkach drogowych.

Naturvårdsverket wykorzystuje kilka różnych danych i Andreas Zetterberg, szef analitycznego wydziału Viltanalysenheten, wyjaśnia, jak to działa:

-Obliczamy nieco różnie w zależności od celu.  Przede wszystkim liczymy wilki stosując matematyczne modele prognostyczne i zaczynamy od rzetelnych liczb i wiedzy. Taką liczbą i wynikiem jest inwentaryzacja na dzień 1 października i tak samo robiliśmy przez wszystkie poprzednie lata. Wilki są śledzone i sprawdzamy ślady przy pomocy DNA, a następnie łączymy wyniki inwentaryzacji ze znanymi liczbami, takimi jak np. liczba zastrzelonych osobników podczas polowań ochronnych i licencyjnych. Ponadto wszystkie nieznane dane dotyczące innych przyczyn zgonów są uwzględnione w stopie wzrostu netto, która waha się od około 10% do 20% rocznie.

(Inwentaryzacja wilków trwa w okresie zimowym, od 1 października do 31 marca.  Rejestrowane są grupy rodzinne, ich odmłodzenia i pary wilków, które oznaczają swoje rewiry. Monitorowanie odbywa się za pomocą śladów na śniegu i analiz DNA z moczu oraz odchodów. Oprócz pracowników z Länsstyrelser (Urzędy Wojewódzkie) biorą w inwentaryzacji udział myśliwi oraz społeczeństwo, praktycznie każdy z nas, będący w terenie  może zgłosić i przesłać swoje dane w postaci fotografii czy danych potrzebnych do DNA. Informacje o tym, jak to robić, znajdują się na sieci. Całkowita liczba osobników wilka zarówno w rewirach, jak i samotnych migrujących wilków, jest następnie obliczana przy użyciu współczynnika konwersji. Ostatnia inwentaryzacja 2020-2021 omówiona jest w https://www.slu.se/centrumbildningar-och-projekt/viltskadecenter/Inventering/inventering-av-stora-rovdjur/inventering-av-varg/TC)

Grupy rodzinne i pary znakujące terytorium są liczone bezpośrednio w terenie i według Andreasa Zetterberga stwierdza się wtedy 97 procent wszystkich wilków i ich miotów w Szwecji. Pozostałe 3% to te wilki, które zostały pominięte, ale zostały odkryte w późniejszych inwentaryzacjach.

Andreas Zetterberg uważa, że ​​kontrowersyjny wskaźnik  dziesięć, który służy do pomnożenia liczby grup rodzinnych i stworzenia przybliżonej, całkowitej liczby wilków, jest jednak dobrze uzasadniony.

-Wskaźnik 10 oparty jest o już stosunkowo dawne badanie i z tego względu jest kwestionowany, m.in. z uwagi na zagęszczenie terytoriów wilczych jak i polowania licencyjne. Z tego powodu próbowaliśmy dwukrotnie zebrać DNA od wszystkich wilków i policzyć wszystkie osobniki.  Mieliśmy równoległy inwentarz DNA wszystkich osobników wilka w latach 2017-2018, który był częścią nowego typu szacowania populacji https://nmbu.brage.unit.no/nmbu-xmlui/handle/11250/2649424

Wskaźnik wyniósł wtedy 9,8 (9,5-10,2; 95% przedział ufności).

Zrobiliśmy to samo obszerne zliczenie osobników wilka za pośrednictwem DNA w roku 2019-2020 https://www.slu.se/globalassets/ew/org/centrb/vsc/vsc-dokument/inventering/resultat-extra-inventering-varg-2019-2020.pdf i wyniki zostaną wkrótce opublikowane, ale wydaje mi się, że skończymy w tym samym kręgu cyfr, mówi Andreas Zetterberg.

-Wolałbym nie używać podobnych wskaźników, a opierać się na dokładnych danych terenowych, ale najważniejszym jest śledzenie rozwoju populacji. Chciałbym, aby ludzie i media nie skupiały się tak bardzo na dokładnych liczbach. Lepiej przyjrzeć się trendom wzrostu lub spadku liczby wilków, a przede wszystkim ich statusowi genetycznemu.  Potrzebujemy stałego napływu wilków z Finlandii i Rosji, przynajmniej jednego wilka co pięć lat. To idzie w dobrym kierunku i obecnie chów wsobny powoli spada.  Między innymi dlatego, że administracja państwowa coraz częściej chroni genetycznie ważne wilki.

-Powiedziałbym że nasze szwedzkie dane są bardzo dobrze uzasadnione. Mamy drzewo genealogiczne wilków szwedzkich, które prawie całkowicie wywodzi się od pierwszych wilków, które utworzyły terytoria w Szwecji. W ten sposób możemy łatwo sprawdzić, czy nie przegapiliśmy jakiegoś wilka. https://www.slu.se/globalassets/ew/org/centrb/vsc/vsc-dokument/vsc-publikationer/rapporter/2021/slakttrad-skand-varg-2020.pdf

Mamy,moim zdaniem, bardzo dobrą kontrolę nad wilkami w Szwecji. Również nad  nielegalnymi polowaniami na wilki, dodaje Andreas Zetterberg.

-Jestem prawie pewien, że właściwe urzędy wojewódzkie (länsstyrelser) dobrze wiedzą, gdzie podejrzewa się, że odbywają się nielegalne polowania. To sprawa policji.

Źródło: https://www.natursidan.se/nyheter/naturvardsverket-sa-beraknas-antalet-vargar/?fbclid=IwAR2y3P-jzO1fjqFGFm-KN12WRcQgg9_xDKyhZnrY20sZkJiIogg5kcbS

Ale obliczenia dotyczące obecności 395 wilków w Szwecji są ostro krytykowane przez szwedzkie stowarzyszenie ochrony drapieżników Svenska Rovdjursföreningen.

-Urząd Naturvårdsverket powinien mieć świadomość, że jest to rażąco błędne, mówi Björn Ljunggren, kierownik regionalny Östergötland w stowarzyszeniu.

Mówi on że liczba 395 pojawiła się po prostu przez pomnożenie liczby grup rodzinnych przez 10, na co wcześniejsze badania dostarczyły pewnych dowodów. Wynik nie pokazuje liczby wilków po zakończeniu inwentaryzacji, ale ile wilków było w całym okresie inwentaryzacji.

-Pod koniec okresu wiele wilków uwzględnionych w wyniku inwentaryzacji nie żyje. W Szwecji 52 wilki zostały udokumentowane jako martwe w tym okresie, ale zostały one uwzględnione w końcowym wyniku inwentaryzacji.  Z 52 wilków 27 zostało zastrzelonych podczas polowań licencyjnych, 20 w polowaniach ochronnych, trzy zginęły w ruchu drogowym, a dwa z innych powodów. Mamy więc już 343 wilki.

Ale liczba ta może być mniejsza niż 343. Nie obejmuje również wilków, które padły śmiercią naturalną lub zostały zabite nielegalnie, co jest bardzo powszechne.

-Są wszelkie powody, by sądzić, że 30 kwietnia, czyli prawdopodobnie w porze roku, w której liczebność wilków jest najmniejsza, populacja wilków wynosiła mniej niż 300 osobników.

Liczba 300 wilków jest bardzo istotna bo dotyczy korzystnego stanu ochrony tego drapieżnika w Szwecji, tzw. GYPS, i o tej wielkości zadecydował Naturvårdsverket.

Załączam link na ten temat,może przyda się polskim urzędnikom https://www.naturvardsverket.se/upload/stod-i-miljoarbetet/vagledning/vilt/miniminivaer/varfor-minst-300%20vargar-ur-viltnytt-nr-32018.pdf 

Jest to liczba kontrowersyjna bo wchodzi w liczbę 700 wilków uważanych za korzystny stan ochrony w trzech krajach: Norwegii, Szwecji i Finlandii. Pewni badacze uważają że powinna wynosić 1700 a nie 700 wilków.

W jaki sposób Svenska Rovdjursföreningen doszło do cyfry 272 wilków, wymienionej na początku mego tekstu? Stowarzyszenie opiera się na badaniu naukowym, kwestionującym współczynnik konwersji 10, mówiącym że wynosi on 7,67. Wtedy 35,5 grup rodzinnych x 7,67 daje 272 wilki, a więc znacznie poniżej korzystnego poziomu ochrony, co powinno mieć duże znaczenie przy decyzji tegorocznych polowań licencyjnych na te drapieżniki. https://www.natursidan.se/nyheter/grovt-felaktig-berakning-av-antalet-vargar-i-sverige/

Wszystkie tego typu dyskusje kulminują podjęciem lub nie decyzji o polowaniu licencyjnym na wilki. O tym ostatnim pisaliśmy w Polowania na wilki – Skandynawia, rok 2021.

Tegoroczna decyzja o przeprowadzeniu takiego polowania zapadnie na pewno. Jest to już od dawna decyzja polityczna i sądząc z nastrojów społecznych, wilki nie będą miały lekkiej zimy.

Zdjęcie: länsstyrelsen

Dodaj komentarz