Mechaniczne sadzenie lasu

Mechaniczne sadzenie lasu – Plantma X

Mechaniczne sadzenie lasu – Plantma X

Wreszcie zmechanizujemy sadzenie lasu, uważają Szwedzi, prezentując swoją nowo-starą koncepcję sadzeniarki Plantma X. 

O starym pomyśle i sadzeniarce Silva Nova pisałem w https://m.facebook.com/monitorlesny/posts/596756490721364, natomiast ta nowa przedstawiona została przed kilkoma tygodniami pod bardziej współczesną nazwą Plantma X wywołującą niejakie skojarzenia z IPhone X. 

Szef firmy Plantma która będzie sprzedawać maszynę, Joakim Eckerström, zaprezentował szkice do niej na ostatnich targach leśnych Skogsnolia. 

Plantma X zbudowana jest na forwarderze Eco Log 574E, który posiada agregat przygotowujący glebę w części środkowej pojazdu. Tylne koła forwardera przygniatają lekko skibę usuwając powietrze i bezpośrednio po tym sadzona jest sadzonka przy pomocy dwu ramion sadzeniowych. 

Szwedzkie metody sadzenia podkreślają wagę wyboru odpowiedniego punktu sadzenia i jest on najczęściej umieszczony na skibie a nie w bruździe. Ilustruje to dobrze rysunek w https://www.skogskunskap.se/skota-barrskog/foryngra/plantering/ratt-planeringspunkt/

Maszyna ma, jak widać na zdjęciu, kabinę z jednym operatorem umieszczającym ręcznie sadzonki w magazynku sadzeniowym połączonym z ramionami sadzeniowymi. 

(Tutaj proszę o wyrozumiałość z terminologią fachowców mechaników z OTL Jarocin, myślę że podstawią sobie właściwe nazwy). 

W sumie Plantma X wymaga obsługi dwuosobowej. 

Czym się ona różni od poprzednika sprzed 20 lat? 

– Podstawowa koncepcja konstrukcji jest identyczna, wyjaśnia Joakim Eckerström, ale wszystko inne jest oparte na nowoczesnych komponentach, zwłaszcza hydraulika systemu i transport sadzonek z magazynka do ramion sadzeniowych. 

– Konstrukcja współczesnej maszyny do sadzenia w lesie jest dużym wyzwaniem. Musi ona podołać różnym warunkom terenowym i równocześnie zważać na środowisko. Różnorodne systemy uprawy sadzonek też stwarzają problemy i to jest przyczyną zatrudnienia dodatkowego pracownika, ale w przyszłości będziemy dążyć do zupełnego zmechanizowana tej pracy. 

Ile sadzonek będzie Plantma X w stanie wysadzić w ciągu dnia pracy? 

Konstruktorzy mówią o jednej sadzonce co trzy sekundy w czasie nieprzerwanego posuwania się maszyny naprzód. Co oznacza 20 sadzonek na minutę, 1200 sadzonek na godzinę oraz 9.600 sadzonek na 8-godzinny dzień pracy. 

Są to oczywiście założenia teoretyczne i bardzo optymistyczne, bo las nie jest przecież ugorem rolnym, ale  sądzę że wydajność w granicach 3.000 sadzonek na dzień będzie minimum potrzebnym do ekonomicznego konkurowania z sadzeniem ręcznym. 

Maszyna będzie wymagać, jak dyplomatycznie mówi Joakim Eckerström, względnie dużych zrębów z odpowiednimi warunkami glebowymi i prototyp będzie wypróbowany późną jesienią tego roku przez szwedzkie lasy państwowe Sveaskog z sadzonkami od Svenska Skogsplantor, firmy córki Sveaskog. Produkcja, jak wszystko pójdzie dobrze, ma rozpocząć się na początku przyszłego roku. 

Poprzednik, Silva Nova, był bohaterem wielu artykułów na temat swojej pracy w latach 1980-1990. 

Myślę że będę miał okazję powracać do tematu. 

Źródło: artykuł autorstwa Karin Lepikko w Skogen 8/2019

Zdjęcie: landskogsbruk

5 myśli na temat “Mechaniczne sadzenie lasu – Plantma X

  1. W miarę jak rosną problemy ze znalezieniem pracowników do ręcznego onawiania lasu, rośnie zainteresowanie odnowieniem mechanicznym i Planta X jest przykładem.
    Ale istnieją już od dawna metody mechaniczne, dobrze funkcjonujące w Swecji i tutaj należy mechaniczny obsiew zrębów.
    Firma Bracke Forest produkująca aparaty siewne Bracke S 35a ocenia że około 40 sztuk takich aparatów znajduje się u około 200 firm leśnych oferujących mechaniczne przygotowanie gleby i to oznacza że 15-20% szwedzkich firm leśnych może zaproponować mechaniczne przygotowanie gleby razem z mechanicznym siewem przy odawianiu lasu, pisał przed kilkoma tygodniami Torbjörn Johnsen na portalu leśnym Skogsforum.
    Temat jest ciekawy i planuję tekst na ten temat.

    1. Witam
      Chcialbym zapytac….
      Ja przez wiele sezonow sadzilem las w Szwecji,mysle ze jakosc mojego sadzenia byla dobra-spedzilem u jednego pracodawcy 5 lat…
      Pytanie moje brzmi…gdzie ta maszyna ma wjechac?
      Dlaczego….bo to bardzo trudny i wymagajacy teren
      Przygotowanie mechaniczne,ok.
      Ale sadzenie….?
      A i jeszcze jedno,jak ta maszyna wybierze optymalny punkt sadzenia dla sadzonki?Mam na mysli skibę
      Pozdrawiam Andrzej

  2. To gdzie może ona wjechać, takie pytania stawiane są już na Skogsforum. Wielkim minusem poprzedniej, tej sprzed 25 lat, Silva Nova, był fakt że nie mogła sadzić na terenach skalistych, a inne, bez kamieni, są raczej rzadkie w Szwecji. No i tereny podmokłe…
    To z punktem sadzenia…Jeden z dyskutantów na Skogsforum opisywał sytuacje sprzed świerć wieku, ze zbieraniem wywróconych i źle posadzonych sadzonek przez Silva Nowa…
    Zobaczymy, ja myślę że konstruktorzy stawiają na eksport, może Chiny, może Ameryka Południowa. W obu krajach Stora Enso ma swoje plantacje drzew.

    1. I tu sie zgadzam,Panie Tadeuszu
      Jesli beda produkowac masowo tego typu maszyny,napewno beda je eksportowac;-)
      W lagodniejszym terenie moga sie sprawdzic

Dodaj komentarz