O ile może wzrosnąć (lub nie) pochłanianie CO2 przez lasy?

O ile może wzrosnąć (lub nie) pochłanianie CO2 przez lasy?

Nowy raport Szwedzkiej Agencji Leśnej, Skogsstyrelsen, usiłuje odpowiedzieć na to pytanie, przy pomocy programu komputerowego, Heureka Reg Vis, opracowanego przez Sveriges Lantbruksuniversitet,

Skogsstyrelsen zbadało indywidualny wpływ różnych środków, metod i zabiegów gospodarki leśnej na absorpcję dwutlenku węgla w lesie.

Ze sprawozdania wynika, że ​​ograniczenie pozyskiwania drewna o 10% doprowadziłoby do zwiększonego pochłaniania dwutlenku węgla o około 10 milionów ton dwutlenku węgla rocznie do roku 2100.

Nie wzięto jednak pod uwagę efektu substytucyjnego, istotnego przecież, ani tego, że ograniczenie pozyskiwania drewna w Szwecji mogłoby doprowadzić do wzrostu emisji w innych krajach.

-Skoncentrowaliśmy się na efektach  pochłaniania CO2 przez las i sposobach zwiększania zapasów węgla w lesie. Nie analizowaliśmy tego, co dzieje się w innych sektorach i istnieją badania, w których takie analizy przeprowadzono, mówi Giuliana Zanchi, specjalistka ds. klimatu w Skogsstyrelsen  i jedna z autorów raportu.

Minimalny wiek rębności ma również duży wpływ i przy  podniesieniu go o 30%, szwedzki las jako pochłaniacz wchłonie o 7 mln ton  dwutlenku węgla więcej rocznie.

Podobnie zmniejszenie o połowę szkód spowodowanych w uprawach i młodnikach przez dziką zwierzynę kopytną (w Szwecji głównie łosie), oznaczałoby zwiększenie składowania dwutlenku węgla o 5 mln ton rocznie.

Raport podkreśla również duży element ryzyka. Wiele z analizowanych działań gospodarczych opierają się na założeniu zwiększenia masy drzewostanów, co oznacza większe ryzyko szkód, gdy na skutek zmian klimatycznych powszechne stają się ekstremalne warunki pogodowe.

(Ostatnim przykładem jest huragan Hans w dniach 9-10 sierpnia, a w zasadzie trąba powietrzna, która w ciągu kilkunastu minut zwaliła las w pasie o szerokości do kilkuset m i długości do 50 km, w regionie Norra Västerbotten, w północnej Szwecji. Skogsstyrelsen oblicza szkody na 100-200 mln SEK).

Giuliana Zanchi uważa, że ​​każdy właściciel lasu musi zatem myśleć o swoich własnych uwarunkowaniach.
-Trzeba przyjrzeć się posiadanemu lasowi i wybrać środki, które mogą zmniejszyć ryzyko jego zniszczenia i różnorodność gatunkowa może być ważna.

Z raportu wynika także, że podwojenie powierzchni przeznaczonej na ochronę przyrody nie oznacza zwiększonego składowania dwutlenku węgla, jeśli poziom pozyskiwania drewna będzie taki sam jak obecnie.

Mowa jest również o wpływie nawożenia lasów przez azot. Zwiększenie nawożenia nawozami  azotowym 4-5 krotnie w porównaniu z obecnymi poziomami spowoduje zwiększenie pochłaniania dwutlenku węgla o 2 mln ton rocznie.

Wnioski z raportu nie wykazują wpływu gospodarczych metod pozyskania bezzrębowego na stopień pochłaniania przez las dwutlenku węgla.

(O szwedzkiej fascynacji tymi metodami, jako uniwersalnego lekarstwa na problemy szwedzkiej gospodarki leśnej pisaliśmy na Monitorze Leśnym wielokrotnie. (Patrz np. https://www.forest-monitor.com/pl/gospodarka-lesna-w-roku-2050-gospodarka-bezzrebowa-hyggesfritt-skogsbruk/)

Czym one są? Najogólniej biorąc można je porównywać do polskiej rębni przerębowej czy również, w pewnym stopniu, do rębni gniazdowych czy stopniowych.)

Giuliana Zanchi zwraca uwagę, że potrzebne są dalsze badania, jeśli chodzi o bezzrębowe metody pozyskania drzewna.
-Istnieją ograniczenia w sposobie, w jaki model może symulować te metody i potrzebujemy więcej wiedzy, aby wyciągnąć daleko idące wnioski na ich temat. Jednak w naszych symulacjach nie miało to większego wpływu na zmniejszenie lub zwiększenie pochłaniania dwutlenku węgla.

Krytycy szwedzkiej gospodarki leśnej opartej na zrębach zupełnych,  podkreślają często wagę większej ilości drzew liściastych. Ich wpływ na zdolność pochłaniania dwutlenku węgla jest w raporcie oceniony jako negatywny.

Trzykrotnie większy obszar odmładzania zrębów brzozą, w porównaniu z obecnym stanem,  oznacza zmniejszenie pochłaniania dwutlenku węgla o 6,2 mln ton rocznie.

-W raporcie uwzględniliśmy tylko brzozę, inne drzewa liściaste nie są ujęte. Lasy brzozowe absorbują mniej CO2 w dłuższej perspektywie i osiągają szczyt wzrostu wcześniej niż drzewa iglaste, mówi Giuliana Zanchi.

(Dlaczego raport wziął pod uwagę tylko brzozę? Łatwo na to odpowiedzieć patrząc na skład gatunkowy szwedzkich lasów, gdzie sosna stanowi 39,9%, świerk 39,2% i brzoza 12,8%. Pozostałe gatunki to: sosna wydmowa 1,5%, modrzew 0,1%, osika 1,8%, olcha 1,7%, wierzba iwa 0,5%, jarzębina 0,2%, dąb 1,3%, buk 0,6%, klon 0,1%, jesion 0,1% i pozostałe liściaste 0,1%. Skogsdata 2023. TC)

Jednocześnie efekty poszczególnych działań różnią się w zależności od tego, gdzie w kraju są one przeprowadzane.
-Jest to istotna informacja dla właścicieli lasów, którzy powinni mieć różne strategie dotyczące zwiększania pochłaniania CO2 w swoich lasach, w zależności od tego gdzie w kraju leżą.

Giuliana Zanchi podkreśla rolę lasów dla celów osiągnięcia przez Szwecję neutralności klimatycznej oraz znaczenie zachęt dla prywatnych, fizycznych właścicieli lasów, aby odnieśli w tym sukces.
-Środki i zachęty administracyjne oraz nadzorcze są bardzo ważne, jeśli chcemy zwiększyć pochłanianie dwutlenku węgla w lesie.

Całkowita emisja gazów cieplarnianych w Szwecji w 2021 roku wyniosła łącznie 48 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla. Według Skogsstyrelsen absorpcja roczna netto przez drzewa, martwe drewno i produkty drewniane wyniosła 37 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla.

Źródła:

https://www.skogsstyrelsen.se/nyhetslista/enskilda-atgarder-i-skogen-kan-oka-kolsankan-med-upp-till-10-miljoner-ton-per-ar/

https://www.skogsstyrelsen.se/globalassets/om-oss/rapporter/rapporter-2023/rapport-2023-10-effektanalys-av-nagra-skogliga-atgarders-paverkan-pa-kolsankan.pdf

Zdjęcie: Skogsstyrelsen

Dodaj komentarz