Klimatyczny aktywizm Extinction Rebellion nie jest klimatycznym terroryzmem.

Klimatyczny aktywizm Extinction Rebellion nie jest klimatycznym terroryzmem.

-To nie jest pytanie czy sprawa dla Säpo (https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Säkerhetspolisen) mówi naukowiec zajmujący się zagadnieniami terroryzmu, Magnus Ranstorp.

Istnieje jednak obawa, że ​​sfrustrowani aktywiści mogą uciec się do przemocy, jeżeli ich działalność będzie nieskuteczna.

-Im poważniejsze stają się skutki klimatyczne, tym podobne ryzyko staje się większe.

Szwedzka policja bezpieczeństwa, Säpo, śledzi trzy ekstremistyczne kręgi, które mają motywy, by zniszczyć ustrój demokratyczny i zmienić porządek społeczny Państwa. Jest to islamizm nastawiony na przemoc, prawicowy ekstremizm nastawiony na przemoc i lewicowy ekstremizm nastawiony na przemoc, ale nie jest tym aktywizm klimatyczny.

Z drugiej strony o ruchu klimatycznym wspomina się w roczniku Säpo na 2020 rok, który ukazał się w marcu tego roku. W przypadku osób z grup ekstremistycznych stosujących przemoc lub spoza nich, kwestie takie jak prawa zwierząt lub kwestie klimatyczne mogą stanowić dodatkową siłę napędową.

Prawa zwierząt i klimat pojawiły się również jako motywy w środowiskach prawicowych ekstremistów.

-Widzimy zwiększone zainteresowanie ekofaszyzmem oraz kwestiami ochrony środowiska i praw zwierząt w propagującym przemoc skrajnie prawicowym środowisku, gdzie kryzys klimatyczny jest obarczany winą zwiększonej imigracji, przeludnienia Ziemi i braku działań polityków w tej kwestii, mówi Jasmina Sofic, sekretarz prasowy w Säpo.

Na razie podobnymi pytaniami zajmuje się policja.

-Jeżeli jednak okaże się, że poziom aktywności się zmienia i powstają tendencje do działań bardziej zagrażających ustrojowi Państwa, będzie to nasze zadanie, Säpo.

Badacz terroryzmu Magnus Ranstorp ze Szwedzkiego Kolegium Obrony Narodowej, Försvarshögskolan, nie śledzi działaczy na rzecz klimatu, ponieważ nie popełnili oni żadnych aktów przemocy.

-Im poważniejsze stają się skutki klimatyczne, tym większe jest jednak ryzyko, że ktoś zdecyduje, że musimy coś zrobić i naprawdę zareagować, mówi.

Ale osiągnięcie wyników i efektów to nie jedyny powód do zaangażowania, mówi Espen Geelmuyden Rød, który bada protesty, nieposłuszeństwo obywatelskie, wojnę domową i demokratyzację w Instytucie Badań nad Pokojem i Konfliktami, Institutet för freds- och konfliktforskning,  na Uniwersytecie w Uppsali.

-Mogą być inne powody do bycia aktywistą. Możesz czuć dumę i szacunek dla samego siebie z faktycznego działania i uczestnictwa w akcjach.

Extinction Rebellion to otwarta sieć bez przywódców. Każdy, kto popiera dziesięć zasad i wartości widocznych na sieci (https://rebellion.global/pl/about-us/ ) może działać w jej imieniu.  Według Espena Geelmuyden Rød otwartość jest zarówno mocną, jak i słabą stroną.

-Oznacza to, że próg przyłączenia się jest niski, ale istnieje wtedy również ryzyko, że ktoś posunie się za daleko i użyje przemocy w imię ruchu.

W Birmie i Syrii pokojowe protesty na rzecz demokracji przerodziły się w walkę zbrojną. W obu przypadkach przyczyną był i jest skrajnie gwałtowny sprzeciw władz.

Klimat może również powodować inne kryzysy.  W nowo rozpoczętym projekcie badawczym Espen Geelmuyden Rød i dwóch innych badaczy przeanalizuje protesty przeciwko podwyżkom cen paliw.

-Niepokoje społeczne mogą być spowodowane tym, że niektórzy chcą, aby zmiana przebiegała szybciej, ale także naruszeniem interesów poszczególnych grup, gdy znikają miejsca pracy i drożeje paliwo do samochodów.

Extinction Rebellion to nie terroryści klimatyczni.

-Możesz być tak radykalny, jak chcesz, ale tak długo, jak nie wzywasz do przemocy ani nie popełniasz przemocy, odbywa się to wszystko w ramach demokracji, mówi Magnus Ranstorp.

-W ogóle nie znam tego słowa. Nie wiem o czymkolwiek, co robili aktywiści Extinction Rebellion, co do czego użyłbym słowa „terroryzm” dodaje Espen Geelmuyden Rød, który często widzi podobny epitet w użyciu przez reżimy totalitarne.

-Wszystko, co jest przeciwko reżimowi, nazywa się wtedy terroryzmem i jest sposobem na odebranie przeciwnikowi politycznemu legitymacji społecznej.

Źródło:

https://www.atl.nu/klimataktivism-ingen-fraga-for-sapo?fbclid=IwAR1TC7AA2E3eZt9_x4AurkANv_y78l04XaURVe7myEz3xpXPzHtYDocHLrs

Organizacje, które współpracują z Extinction Rebellion: Nieposłuszeństwo obywatelskie jest konieczne.

Z Extinction Rebellion współpracuje Greenpeace i Fältbiologerna (https://en.m.wikipedia.org/wiki/Nature_and_Youth_Sweden), natomiast nie współpracuje WWF.

– Jesteśmy dumni z bycia częścią tradycji pokojowego nieposłuszeństwa obywatelskiego, mówi przewodniczący Fältbiologerna, Leo Rudberg.

Fältbiologerna (Biolodzy terenowi) uczestniczyli w akcji Extinction Rebellion skierowanej przeciwko wyrębom Sveaskoga w Norrbotten.

-Czasami konieczne jest obywatelskie nieposłuszeństwo.  Stosowaliśmy tę metodę kilka razy i planujemy to zrobić w przyszłości, jeśli będzie to konieczne do ochrony celów środowiskowych i praw człowieka, mówi Leo Rudberg.

Biolodzy terenowi uczestniczyli również w blokadzie zrębu prowadzonego przez zrzeszenie leśne Mellanskog w Ojnareskogen, w północnej części Gotlandii w 2012 roku, gdzie firma Nordkalk chciała otworzyć nowy kamieniołom wapna. (Teren jest dzisiaj rezerwatem przyrody, TC). W blokadzie uczestniczyło setki ludzi z całej Szwecji.

-Gdybyśmy my i inni nie zastosowali  tam pokojowego nieposłuszeństwa obywatelskiego, nie byłoby dziś lasu do ochrony. To, że teraz planuje się utworzyć tam park narodowy, pokazuje, że mieliśmy rację. To wyjątkowy na świecie obszar, którego nie można poświęcić, aby firma wydobywająca wapień zarabiała pieniądze.

(Ojnareskogen – Las Ojnare – stał się dzisiaj również pewnego rodzaju symbolem konfliktu pomiędzy zachowaniem przyrody a potrzebami przemysłu. Wapień potrzebny jest do produkcji cementu w największej i jednej z dwu fabryk cementu w Szwecji, Cementa, usytuowanej właśnie na Gotlandii. TC)

W Niemczech Fältbiologerna okupowali razem z Extinction Rebellion kopalnie węgla brunatnego.

-To ważny ruch, z którym chętnie współpracujemy. Nie bierzemy udziału w każdej akcji i niekoniecznie zgadzamy się z każdą metodą, ale z tego, co wiem, zawsze były one całkowicie pokojowe, twierdzi Leo Rudberg.

Waszym celem były państwa i duże firmy.  Czy możliwymi celami są również indywidualni właściciele lasów i indywidualni rolnicy?

-Nie, my uważamy, że to właśnie system, państwa i wielki przemysł muszą się zmienić. O ile mi wiadomo, nigdy nie stosowaliśmy pokojowego nieposłuszeństwa obywatelskiego wobec pojedynczych osób prywatnych i nie jest to dla nas, Fältbiologerna, istotne.

Greenpeace postrzega Extinction Rebellion jako mile widziany dodatek do ruchu klimatycznego.

-Nie mamy stałych partnerów, ale Extinction Rebellion jest ruchem, który wykorzystuje nieposłuszeństwo obywatelskie w podobny sposób jak Greenpeace.  Zdarza się, że pracujemy razem, gdy mamy wspólne cele, mówi Daniel Bengtsson, rzecznik ds. komunikacji w Greenpeace Norden.

W Greenpeace granica w stosunku do rolników i prywatnych właścicieli nie jest tak ostra, jak u Fältbiologerna i Extinction Rebellion.

-Podejmowaliśmy działania przeciwko produkcji trzody chlewnej w Danii, które zajmują duże obszary i gdzie produkcja mięsa, za którą odpowiadają producenci trzody chlewnej, stanowi dużą część ich emisji klimatycznych.

W 2019 roku 17 aktywistów zawiesiło transparenty na jednej z największych duńskich ferm trzody chlewnej, która jest prowadzona przez firmę rodzinną.

-Nie chodziło w tym przypadku o atakowanie indywidualnego  rolnika ale o duże firmy, wielkich producentów świń, dla których ten rolnik pracuje, mówi Daniel Bengtsson.

World Wide Fund for Nature – Sweden, nie współpracuje z Extinction Rebellion i dystansuje się od ich metod.

-Jesteśmy bardzo dialogową organizacją środowiskową i sami nie stosujemy tego typu działań. Wierzymy w dialog zarówno z podmiotami biznesowymi, jak i z polityką, mówi Peter Westman, zastępca sekretarza generalnego World Wide Fund for Nature w Szwecji.

-Jeżeli jednak chodzi o sprawy na poziomie ogólnym, nie ma między nami większych różnic zdań. Uważamy również, że Sveaskog powinien otrzymać od państwa-właściciela zupełnie inne dyrektywy własnościowe niż obecnie. Mamy pewne zrozumienie, że niektóre organizacje czują się sfrustrowane tym, że nic lub niewiele się dzieje i uciekają się do metod bardziej zorientowanych na działanie.

Największa szwedzka organizacja ochrony przyrody, Naturskyddsföreningen, grupująca około 200.000 członków,odmówiła odpowiedzi na pytania czasopisma ATL dotyczące współpracy z Extinction Rebellion.

Źródło:

https://www.atl.nu/faltbiologerna-och-greenpeace-samarbetar-med-aktivisterna-i-extinction-rebellion

Zdjęcie: wikiwand

Czytaj również: Nieposłuszni obywatele spod znaku upływającego czasu.

                          Byłem cholernie wkurzony na Extinction Rebellion.

Dodaj komentarz