Kłusownictwo

Kłusownictwo w Skandynawii, szwedzki raport. Część druga. 

Kłusownictwo w Skandynawii, szwedzki raport. Część druga. 

 

Raport szwedzkiego urzędu państwowego Brottsförebyggande rådet, BRÅ, jest jedyną oficjalną próbą odpowiedzi na pytanie o skalę kłusownictwa na duże drapieżniki w Szwecji, podjętą w ostatnich latach. 

Polowanie w Szwecji można rozpatrywać, w zależności od gatunku zwierzyny jako: 

– polowanie zwykłe, zgodnie z przepisami prawa łowieckiego, z określonym czasem, miejscem, z wymaganymi dokumentami

– polowanie licencyjne z określoną z góry ilością zwierząt przeznaczonych do odstrzału

– polowanie typu ochronnego dotyczącego odstrzału osobników wyrządzających szkody.”

(Moje określenia typów polowań są przetłumaczeniem szwedzkich określeń i myślę że polscy czytelnicy podstawią sobie łatwo odpowiednie nazwy). 

Na podstawie paragrafu 28 szwedzkiego prawa łowieckiego rolnik myśliwy ma prawo zastrzelić drapieżnika atakującego jego bydło ale ….

Ale interpretacji jak i kiedy jest dużo i ustaliła się praktyka sądowa ograniczająca mocno te prawo, najogólniej mówiąc tylko bezpośrednio w czasie pierwszego ataku i ten musi być w proporcji do szkody wyrządzonej przez drapieżnika. W tym przypadku strzał ostrzegawczy jest konieczny, ale o stopniu proporcji decydują urzędnicy urzędu wojewódzkiego, Länsstyrelsen i różnie do tego podchodzą. 

Tutaj dochodzimy do tematu kłusownictwa i analizy prawnej rozstrzygającej pojęcie niedozwolonego polowania ochronnego, o co łatwo przy ostrym podejściu do przepisów, a polowania nielegalnego. Niedozwolone polowanie ochronne może być  w interpretacji sądowej określone jako kłusownictwo i jako takie ujęte w statystyce. 

Od roku 2000 dochodzenia w sprawie nielegalnych polowań  na drapieżniki prowadzone są przez wyspecjalizowanych prokuratorów, miljöåklagare, aktualnie dwóch (2019) na całą Szwecję. 

Polowanie w Szwecji nadzorowane jest przez urząd państwowy Naturvårdsverket, będący odpowiednikiem polskiej GDOŚ. Wszyscy którzy chcą polować muszą wykupić państwową kartę myśliwską będącą dowodem opłaty rocznej na cele gospodarki łowieckiej, natomiast aby otrzymać licencję na broń musi kandydat na myśliwego zdać egzamin łowiecki. 

Te wszystkie formalności ułatwiają pracę urzędów przy ewentualnych dochodzeniach przestępczych. 

Prawo do polowania związane jest z prawem posiadania posiadłości rolnej czy leśnej. Aby usprawnić polowania tworzone są wspólne obszary łowieckie, odpowiadające polskim obwodom łowieckim a te z kolei, w przypadku np. łosi, wchodzą w znacznie większe, średnio 100.000 ha, tereny administracyjne gospodarki łosiowej, tereny odpowiadające obszarowi życia lokalnej populacji łosia.

Na ten temat pisaliśmy już w roku 2016 w https://www.forest-monitor.com/pl/losie-w-szwecji-dyskusje-kontrowersje/

Statystyka omawiająca nielegalne polowania na drapieżniki obejmuje w raporcie zwierzęta biorące udział w różnych projektach naukowych w latach z nadajnikami GPS. 

Na 110 niedźwiedzi z nadajnikami  zginęło 30 osobników w latach 1984-1999. 

Na 160 rosomaków oznaczonych nadajnikami zginęło 21 osobników w latach 1993-2002. 

Na 147 rysi z nadajnikami zginęło 36 osobników w latach 1996-2002. 

Na 47 wilków z nadajnikami zginęło 13 osobników w latach 1999- 2005. 

Inną statystyką jest ta z państwowego instytutu weterynaryjnego SVA, który analizował w latach 1985-2003 przypadki zabitych drapieżników, 1.484 zwierząt i w tym 125 wypadków uznał za podejrzane i przekazał policji. Doprowadziło to do 25 spraw sądowych w ciągu 18 lat. Skala kar, w przypadku poważnych przestępstw (grov jaktbrott) obejmuje więzienie od 6 miesięcy do 4 lat ale raport nie podaje podobnych danych. Skazani byli mężczyznami, w wieku od 18 do 72 lat i mieli uprawnienia do posiadania broni myśliwskiej.

Interesujące są motywy popełniania takich przestępstw. 

– Ekonomia

Jest to ochrona bydła i reniferów oraz w przypadku myśliwych, przeciwdziałanie konkurencji drapieżników polujących na zwierzynę łowną. W pewnych przypadkach takie polowania nielegalne mogą zachodzić w ramach działalności gospodarczej i wtedy są one w gruncie rzeczy ekonomicznym przestępstwem gospodarczym. 

Tutaj warto jednak zacytować jednego z policjantów biorących udział w dochodzeniu przeciw rolnikowi broniącemu swojego stada: „Istnieje ogromna różnica pomiędzy myśliwym biorącym udział w polowaniu na drapieżniki i popełniającym błąd na tym polowaniu a rolnikiem broniącym swego stada bydła i oskarżonym o kłusownictwo. To właśnie rolnik otrzymuje surowszą karę i dla mnie, jako policjanta, utrzymywanie prawa staje się wtedy bardzo trudne.”

-Uczucia

W przypadku ataku drapieżników na psy myśliwskie, dochodzą do głosu uczucia po stracie psa, towarzysza na polowaniu i zwierzęcia traktowanego jako członka rodziny.

– Emocje

Polowanie na wilki czy niedźwiedzie może być niebezpieczne i pociągające a polowanie nielegalne jeszcze bardziej. 

– Prestiż i status

Upolowanie dużego drapieżnika daje uznanie otoczenia i kolegów myśliwych, zwłaszcza niedźwiedzia czy w przypadku dużej zwierzyny, łosia. Dobry i zręczny myśliwy osiąga status w swoim środowisku, szczególnie ten polujący na niebezpieczne drapieżniki. 

– Trofea

Zdobycie trofeum, zwłaszcza z dużych drapieżników, daje status a polowania na trofea zwierząt uznanych za symbole siły i męstwa daje podobne wyobrażenie o zdobywcy trofeum. Trofeami są w przypadku drapieżników głowa, uszy, kły, zęby, ogony. 

– Handel

Skóry i trofea mają swoją wartość na czarnym rynku i wskazują na to przypadku znalezienia tuszy drapieżników bez głowy i oskórowanych. Przypadki skazania za taki handel były i są w Szwecji bardzo rzadkie. 

-Obawa

Krążą opowieści o niebezpiecznych drapieżnikach, niedźwiedziach i wilkach, zbliżających się do siedzib ludzi i zabijających małe dzieci.  

– Protest 

Nielegalne polowania na drapieżniki mogą leżeć u podstaw protestu przeciw urzędom i zorganizowanemu społeczeństwu. Protest przeciw urzędom można również połączyć z negatywnym rozwojem społecznym na terenach wiejskich i słabo zaludnionych, na których zniknęły miejsca pracy i pogorszyły się usługi prywatne i publiczne. Frustracje skierowane są przeciw politykom i mieszkańcom miast a polityka państwa dotycząca dużych drapieżników jest głęboko niepopularna. 

Zwykłym punktem widzenia jest stwierdzenie że ludzie za nią stojący jaki i zwolennicy obecności dużych drapieżników nie muszą ponosić bezpośredniej konsekwencji swojej polityki. Polowanie na drapieżniki staje się więc sposobem na zaakcentowanie tradycyjnych zwyczajów i praw. 

Pewne badania naukowe wskazują iż jest to pogląd występujący na terenach narażonych na kryzys ekonomiczny i nielegalne polowanie jest wtedy wykazaniem nieufności i protestu przeciw policji i władzom. Taki protest jest więc bardziej związany z ogólną polityką i ekonomią a niekoniecznie tylko z zarządzaniem populacjami dużych drapieżników. 

– Ignorowanie przez władze 

Popularnym twierdzeniem jest zdanie o ignorowaniu problemów związanych z obecnością dużych drapieżników przez władze centralne jak i złe funkcjonowanie rozwiązań proponowanych przez te władze. 

– Marnotrawstwo środków finansowych 

Duże pieniądze przeznacza się na badania naukowe i administrację związaną z zarządzaniem zwierzyną drapieżną podczas gdy brakuje środków finansowych na usługi publiczne.

– Okazja 

Nielegalne polowania wymagają wyposażenia, niezależnie od broni i potrzebne są środki transportowe takie jak np. skuter śnieżny zimą. Przydaje się fizyczna lokalizacja drapieżników w terenie, np. uczestniczenie w legalnym polowaniu na nie. Myśliwy który znalazł się w podobnej sytuacji może ją wykorzystać, uzasadniając strzał np. atakiem drapieżnika. Tacy myśliwi nie szukają aktywnie okazji do nielegalnych polowań na drapieżniki, są więc, można powiedzieć, okazjonalnymi kłusownikami.

– Inna przestępczość 

Tutaj można zakwalifikować myśliwych z rejestrem innych przestępstw, którzy łatwo przekraczają prawo łowieckie jak i zwykłych przestępców z dostępem do broni myśliwskiej. Informacje na temat kradzieży takiej broni pojawiają się w prasie łowieckiej jak i codziennej ale statystyki dotyczącej ilości takiej broni brakuje. 

– Nienawiść 

Pewnych przestępstw łowieckich nie da się wytłumaczyć czynnikami ekonomicznymi czy podobnymi, ponieważ są dokonane z prześladowaniem zwierzyny i z wyjątkowym okrucieństwem. Takie przestępstwa są przestępstwami z nienawiści, przypominającymi przestępstwa w stosunku do ludzi różniących się kolorem skóry, religią, preferencjami płciowymi czy narodowością. 

Podobne przestępstwo można określić jako „message crimes” w którym okrutne metody polowania są symbolicznym ostrzeżeniem w stosunku do zwolenników ochrony drapieżników oraz w stosunku do polityki Państwa odbieranej jako zagrożenie swego stylu życia. Za tego typu przestępstwami, nie tylko łowieckimi, stoją grupy usiłujące stworzyć klimat społeczny oznaczający się nieporozumieniami, ograniczonością poglądów i podejrzeniami. 

Pewne takie grupy opisują się jako patriotyczne i mogą przyciągnąć ludzi zmęczonych wysokimi podatkami, bezrobotnych czy zbankrutowanych, ludzi którzy wtedy nie otrzymują stempla rasisty czy seksisty. (Ta argumentacja z motywem nienawiści wydaje mi się być za bardzo dopasowana do pewnych poglądów politycznych ale BRÅ jest z nich niestety znana). 

– Tradycja i kultura

Jeden z szefów BRÅ, prof. Jerzy Sarnecki, z pochodzenia Polak, emigracja 68, wysunął teorię kłusownictwa jako wywodzącą się z tradycji, z przynależności do kultury czy rodzin akceptujących to przestępstwo. Nielegalne polowania można więc łączyć z grupami ludźmi, mniej lub bardziej wyizolowanymi od społeczeństwa, społecznie, ekonomicznie czy geograficznie. Tacy ludzie kłusują wspólnie i rodzinnie. 

Ludzie kłusujący na zwierzynę mają najczęściej wytłumaczenia które można nazwać neutralizacją. 

Neutralizacją są wyjaśnienia i tłumaczenia swego postępowania które podejmują kłusownicy usiłując  się wytłumaczyć.

Człowiek popełniający to przestępstwo ocenia je z punktu widzenia moralności używając wyjaśnień racjonalnych, pozwalających mu uniknąć winy i wstydu. Typowymi wyjaśnieniami są te w stylu ” zasłużył na to” albo „to nie dotyka biednego”. To pozwala tłumaczącemu na łamanie prawa jak i zachowanie maski respektowanego obywatela. 

W przypadku nielegalnego polowania, wykonujący je odwołują się do wyobrażeń, stronniczości, przesady i zmitologizowanych historii typu iż zwierzęta są niebezpieczne dla ludzi, że zostały celowo wprowadzone na określony teren przez pracowników urzędu ochrony przyrody, że jest to rezultat polityki ignorującej potrzeby wiejskie itp. 

Innym sposobem neutralizacji postępowania kłusowniczego jest ten o konieczności zdobycia pożywienia przez ludzi. 

Rolnik broniący swego stada też przytacza argument właściciela posiadłości: mam prawo to robić u siebie. Ta sama neutralizacja dotyczy jego prawa do polowania na swoim terenie, na którym drapieżnik z nim konkuruje. 

Częstym neutralizowaniem jest zdanie o niesprawiedliwej polityce Państwa dotyczącej zarządzania populacją drapieżników. Organizacje rolników bronią w pewnych wypadkach otwarcie swoich członków oskarżonych o kłusownictwo – prawo do obrony swoich stad bydła musi być rozszerzone. 

Podobnie uważa związek myśliwych Svenska Jägarförbundet odnośnie obrony przed drapieżnikami psów myśliwskich. 

Źródło: raport BRÅ – https://www.bra.se/download/18.cba82f7130f475a2f1800012949/1371914727982/2005_illegal_jakt_pa_rovdjur_forstudie.pdf

Zdjęcie: jaktjagare

Dodaj komentarz