Przeprowadzka lasu pierwotnego.

Przeprowadzka lasu pierwotnego. 

 

Termin”Las pierwotny” – “urskog” jest dosyć często używany w szwedzkich opisach, zwłaszcza tych dotyczących ochrony przyrody i o terminologii szwedzkiej pisaliśmy w Szwedzki las pierwotny – Część pierwsza. i w Szwedzki las pierwotny – Część druga.

 

W każdym razie tytułowy i przeprowadzany las pierwotny nie był użytkowany gospodarczo na większą skalę i należał do państwowego Sveaskog. 

Przeprowadzka była pierwsza w tej skali w Szwecji i wywołała duże zainteresowanie wśród potencjalnych naśladowców. 

O co chodziło? 

 

Cała akcja jest częścią programu znanego z innych krajów i określanego nazwami takimi jak habitat banking, nature banking, conservation banking, biodiversity banking, migitation banking, biodiversity offsetting i ten ostatni termin używany już był przed kilkoma laty w polskim Sejmie przez ówczesnego wiceministra Janusza Zaleskiego, tłumaczącego komisji sejmowej zalety pomysłu. 

Wszystkie te powyższe nazwy można przetłumaczyć na nazwę Kompensata siedliskowa lub ekologiczna. 

 

Najogólniej polega ten system na tym że właściciel terenów przyrodniczych ma możliwość restauracji siedliska ekologicznego swoich terenów poprzez stworzenie i sprzedawanie kredytów kompensacyjnych dla potencjalnych użytkowników terenów przyrodniczych którzy w ten sposób kompensują swój negatywny wpływ na biologiczną różnorodność tych terenów. Te kompensacyjne konieczności użytkownika zakładają że wcześniej zrobi on wszystko aby po pierwsze uniknąć a po drugie zmniejszyć swój negatywny wpływ na przyrodę. 

Powiedzmy że właściciel lasu chce zainwestować w działalność kompensacyjną i jest gotów sprzedać kredyty firmie która potrzebuje takiej kompensaty. Pomiędzy nimi pośredniczy makler bankowy a cały system może być kontrolowany lub regulowany przez Państwo lub firmy prywatne według opracowanego standardu czy certyfikacji. 

 

W Unii Europejskiej obowiązuje zasada No Net Loss czyli Żadne Dodatkowe Netto Straty biologicznej różnorodności.

Ta zasada wywodzi się ze strategii UE  o nazwie “The UE Biodiversity Strategy to 2020” i konkretnie zakłada ona, że każde przekształcenie siedliska przyrodniczego poprzez jego eksploatacje musi przejść 4 etapy: uniknięcie szkód, ograniczenie szkód, odnowienie siedliska i jako krok końcowy, kompensacja pozostałej szkody. Pomysł No Net Loss zaowocował już wieloma metodami na obliczanie tej kompensacji. W warunkach szwedzkiej praktyki nie ma jeszcze wymagań aby osiągać No Net Loss. 

 

W Niemczech żądanie kompensaty wpisane zostało już w roku 1976 do prawa o ochronie przyrody. Kompensata jest też ugruntowana w niemieckim prawie budowlanym. Obowiązuje zasada “to samo za to samo” i “na tym samym miejscu” co stało się w warunkach niemieckiej gęstej zabudowy najczęściej teorią. Efektem było powstanie projektów kompensacyjnych rozrzuconych i małych, trudnych do sprawdzenia i dalszego prowadzenia. Od roku 2002, po zmianie prawa, powstały możliwości habitat banking, różniące się jednak pomiędzy krajami związkowymi.

 

W Stanach Zjednoczonych już od roku 1983 tamtejszy US Fish and Wildlife Service opracował wskazówki dotyczące potrzeby tworzenia takich habitat banking. 10 lat pózniej powstał federalny plan zagospodarowania terenów wodnych i to przyspieszyło tworzenie banków. Było ich wtedy 50 sztuk, dzisiaj, 20 lat później, jest ich już 1800. 

Prawo Clean Water Act i Endangered Species Act umożliwia restaurowanie terenów wodnych i/albo ochronę rzadkich gatunków poprzez działania kompensacyjne.

Sam system Habitat Banking obejmuje różnych aktorów i różne role. Ten który oddaje teren jako habitat bank, najczęściej właściciel terenu, gospodaruje terenem i przeprowadza te czynności restauracyjne, które budują kredyty kompensacyjne. Nadzorujące urzędy udzielają pozwolenia na taki bank, kontrolują jego działania i transakcje przeprowadzane pomiędzy bankiem a zainteresowanymi stronami. W USA rynek finansowy związany z habitat banking jest wart około 2 miliardy dolarów USA. Zdecydowana większość banków leży w stanach: Kalifornia, Floryda, Georgia, Illinois i Virginia. I USA nazwa habitat banking wymieniana jest obok mitigation banking i wetland banking. 

 

Wielka Brytania i jej DEFRA ( Department for Environment , Food & Rural Affairs) prowadził w latach 2012-2014 projekt pilotażowy dotyczący biodiversity banking na 6 terenach w całym kraju. W angielskim prawie ochrony przyrody wpisana jest już zasada NNL (No Net Loss) ale z bardzo szeroką definicją, raczej teoretyczną, bez praktycznych wskazówek jak wprowadzać NNL w życie. Projekt z lat 2012-2014 pozwolił DEFRA na opracowanie ogólnokrajowego dokumentu ze wskazówkami na temat NNL dla właścicieli terenów i tych którzy je eksploatują. 

 

Jak konkretnie podejść do zagadnienia ekologicznej kompensacji? 

 

Sveaskog miał przed kilkoma laty okazję wypracowania systemu standardowego, razem z firmami doradczymi Enetjärn Natur i Forest Trends, na bazie planowanej kopalni odkrywkowej rudy żelaza Mertainen, należącej do koncernu LKAB I położonej w Svappavaara, koło Kiruna, Norrland.  Duża cześć planowanej odkrywki leży wsród lasów borealnych o charakterze naturalnym, z dużymi wartościami przyrodniczymi, które narzucają potrzebę kompensacji ekologicznych. 

 

Do obliczania zastosowano program międzynarodowy BBOP (Business and Biodiversity Offsets Programme) oparty na No Net Loss. 

Standard BBOP nie łączy się z jedną konkretną metodą ale jest sposobem metody pracy opartej na 10 zasadach umożliwiających ocenę kompensacji biologicznej. W Szwecji ten standard nie był nigdy stosowany i zaszła konieczność dopasowania międzynarodowego modelu do warunków borealnych z lasami starymi, z długą ciągłością i z nienaruszonymi terenami wodnymi. 

 

Raport na ten temat w języku angielskim jest tutaj – http://enetjarnnatur.se/site_specific/uploaded_files/55404/biodiversity-offset-design_20140707_final-with-front-page.pdf i bardzo interesujący jest opis tych 10 zasad, kroków, które trzeba przejść w pracy nad opracowanie kompensacji biologicznej. W warunkach szwedzkich, jak piszą autorzy raportu, wyzwaniem było kilka pytań. 

 

1.- Wartość dodatkowa różnorodności biologicznej.

Tej w warunkach szwedzkiej Północy nie da się osiągnąć poprzez zmianę statusu ochronnego danego terenu, bo nie ma działań wzbogacających bogactwo biologiczne, działań nazwijmy je szybkich, w warunkach gdy ukształtowanie się tego bogactwa wymaga co najmniej 100 lat. Te działania, które najczęściej są na ogół stosowane, np. pożar kontrolowany, tworzenie martwego drzewa w lesie czy odnowienia w formie lasów liściastych są pożyteczne ale niewystarczające w warunkach Kiruny i Norrland. 

 

Dlatego postanowiono postawić na tereny z już istniejącym bogactwem przyrodniczym i podnieść ich status ochronny. Ale samo podniesienie statusu ochronnego już istniejących terenów jako metody kompensacji ekologicznej za zniszczenie innych terenów jest metodą niepewną. 

Trzeba pamietać że lasy Norrland są lasami produkcyjnymi, z certyfikatami FSC i PEFC i o te stare, borealne lasy (gammelskog)  toczy się cały czas walka pomiędzy Sveaskog, który chce je użytkować a  ekologami którzy chcą je chronić. Podniesienie statusu ochronnego dla tych gammelskog, choćby jako kompensacja ekologiczna, to jak czerwona płachta dla Sveaskog. 

Trzeba też pamietać że wiele prywatnych lasów czeka w kolejce do uznania za rezerwaty przyrody przez Naturvårdsverket (szwedzka GDOS, mająca coroczne fundusze na wykup lasu i tworzenie rezerwatu) stąd automatycznie powstają watpliwości z zakwalifikowaniem takich lasow jako rekompensaty ekologicznej, przez podniesienie statusu, skoro i tak ten status byłby niebawem podniesiony.  

 

2.- Dlatego znalezienie odpowiednich terenów kompensacyjnych które od początku miałyby wysoki stopień bogactwa przyrodniczego jest najczęstszym problemem w związku z kompensacją, skoro niemalże wszystkie już mają wysoki stopień ochrony lub będą mieć. Rozwiązaniem jest postawienie na lasy młodsze, nie mające jeszcze odpowiedniego poziomu bogactwa przyrodniczego ale mogące osiągnąć ten poziom poprzez działania kompensacyjne.

W dłuższym, tym żądanym przez kompensację czasie rozwój bogactwa przyrodniczego w takich lasach daje wzrost ogólnego poziomu bogactwa przyrodniczego. Ale jest “ale” – czasowe. To wymaga czasu, co najmniej 50 lat i wyłączenie takich lasów z produkcji jest problemem. Rozwiązaniem mogą być lasy położone np. w pobliżu dużych miast, w których pozyskanie drewna spotyka się z protestami ludzi. 

Tutaj koncern LKAB  miał pewne problemy. Właściciel terenu – Sveaskog – nie chciał oddać prawa własności terenu w ręce LKAB i dopiero umowy prawne dotyczące różnych form ochrony, np. forma dzierżawy terenu, rozwiązały kłopoty. LKAB będzie ponosił odpowiedzialność za prace kompensacyjne i za kontakty z urzędami nadzorującymi. W tym leży różnica w stosunku do USA, gdzie tymi czynnościami zajmuje się habitat bank. 

 

3.- Dużym wyzwaniem jest poziom standardu BBOP.

Jest to standard bardzo ambitny i wymagający wgłębienia się w rozwiązania w różnych krajach, bazujący na ich doświadczeniach.  Jest to pracochłonne i wiele krajów, w tym i Szwecja, dopasowuje BBOP do warunków krajowych. W tym dopasowaniu standardu międzynarodowego do standardu szwedzkiego pożądane byłyby pewnego rodzaju wspólne ramy dotyczące np. oznaczania typu siedlisk. Po to aby móc porównać projekty z innych krajów. Poza tym w Szwecji prawo ochrony przyrody nie wymaga jeszcze zasady No Net Loss na której oparty jest standard BBOP. 

 

Rynek z habitat banking lub biodiversity baking rozwija się szybko. Doświadczenia z innych krajów mówią że jest to najbardziej efektywny system dla kompensowania strat siedliskowych.

Powstał on aby zaspokoić potrzeby eksploatatorów terenów przyrodniczych i równocześnie stworzyć większe i powiązane z sobą tereny kompensujące, co stwarza lepsze warunki życia dla zagrożonych gatunków. Dużą zaletą takich banków jest zarządzanie. Właściciel terenu nie ma na ogół kompetencji i środków aby zarządzać czynnościami kompensacyjnymi w ciągu 25-50 lat ( Sveaskog czy Lasy Państwowe mają, przypuszczam, inne uwarunkowania – moja uwaga). Sam system bankowy ma natomiast wbudowane w siebie finansowe zabezpieczenia umożliwiające taką długoplanową perspektywę. Biodiversity banking jest też efektywnym sposobem na oszczędzanie kosztów dla potrzebującego kompensat, wystarczy się z nim skontaktować. Urzędy państwowe sprawujące nadzór mają również łatwiejszą pracę. 

 

W Szwecji nie jest na razie popyt na tereny kompensacyjne na tyle duży aby stworzyć  funkcjonujący rynek. Ale coraz ostrzejsze żądania kompensacji ekologicznej i odnawiania terenów eksploatowanych, żądania stawiane przy udzielaniu zezwoleń na eksploatację mogą tą sytuację zmienić. 

 

I tutaj powracam do tytułowej przeprowadzki. 

 

Szwedzki koncern miedziowy Boliden na kopalnię odkrywkową rudy miedzi w Aitik, koło Gällivare, w północnej Szwecji. Wzrastające wydobycie i produkcja (z 36 mln ton do 45 mln ton) wymagały od kilku lat powiększenia magazynu na tzw. piasek uszlachetniony i to z kolei oznaczało wycięcie 376 ha lasu leżącego wokół dotychczasowego magazynu, lasu należącego do Sveaskog. 

Las posiadał cechy oraz gatunki charakterystyczne dla lasu pierwotnego i Boliden od początku założył iż należy przeprowadzić inwentaryzację przyrodnicza oraz uzyskać zgodę sądu administracyjnego. 

Inwentaryzacja wykazała obecność gatunków ochronnych na 167 ha lasu i powstał pomysł rekompensacji ze strony Boliden, poprzez kupno albo długoletni rezerwat podobnego lasu w dalszej okolicy.

 

 

Nawiązana została współpraca ze Sveaskog i SLU, Sveriges Lantbruksuniversitet, którzy posiadali podobny las w Sarkananä, w okolicy kopalni. Sveaskog zobowiązał się do zrezygnowania z użytkowania lasu a naukowcy z SLU przeprowadzania dalszych badań na “przeprowadzonym” lesie z terenów zabranych pod magazyn piasku. 

 

Na czym polegała ta przeprowadzka? 

 

Widzimy to na zdjęciu w czasopiśmie Skogsland 49/2017

Przeprowadzka lasu pierwotnego.

 

 

Przeprowadzono drewno martwe z istniejącym życiem organizmów, wiele z nich charakterystycznych dla lasu pierwotnego. W nowym lesie stworzono 30 powierzchni próbnych z tym przeprowadzonym drewnem jak i stworzono nowe martwe drewno, poprzez odpowiednie ciecia. Na tych powierzchniach będą przez najbliższe 50 lat pracować naukowcy z SLU na koszt Boliden. 

 

To pierwszy tego typu projekt w Szwecji i współdziałanie SLU pozwoli na zdobycie doświadczenia w przeprowadzaniu ewentualnych i następnych projektów. 

Ogólna kompensacja terenowa, dokonana przez koncern dotyczy 837 ha, w tym 527 ha lasu. Prawnie otrzymuje Boliden prawo użytkowania tego terenu jako las ochronny w ciagu najbliższych 50 lat a potem przejdzie on jako rezerwat, bezpłatnie, w ręce Państwa. Ile to kosztowało i kosztuje, nie chce koncern wyjawić, poza wymienieniem sumy od  kilkadziesiąt do 100 mln kr. (1 kr – 0,42 zł). 

Ta kompensacja została zatwierdzona przez szwedzki Sąd Środowiskowo-Administracyjny w roku 2016 a Boliden czeka teraz na decyzję ze strony FSC, ponieważ koncern chce zachować swój dotychczasowy certyfikat FSC. 

 

Przedstawiciel Boliden w tym projekcie, Anders Forsgren, ma interesujące plany dotyczące turystycznych szans dla miejscowej gminy Gällivare. Otworzymy, mówi  on, szlak turystyczny pokazujący przeprowadzony las, z planszami opisującymi przeprowadzone gatunki oraz z przewodnikami z miejscowego klubu przyrodników i ornitologów opowiadającymi m. in. o ptakach. 

Mamy na ogół dobrą współpracę z organizacjami ochrony przyrody, dodaje on. 

 

Takie zapewnienia zawsze trzeba traktować lekko sceptycznie, bo wystarczy przejrzeć sieć i napotkać na artykuły czy zdjęcia niespecjalnie przychylne kopalni w Aitik. I nic dziwnego, gdy się na nie spojrzy. 

Niemniej jednak muszę przyznać że potrafi Boliden zapewnić sobie spokój działania z tej strony. Zapewne czyni to znanymi ale skutecznymi metodami. 

Opartymi o rekompensaty. 


Zdjęcie tytułowe: sverigesradio

Zdjęcia pozostałe: metallergruva, sveaskog.

 

Jedna myśl na temat “Przeprowadzka lasu pierwotnego.

  1. Tak naprawdę Tadeusz Ciura, to dziwiłem się zawsze, że “ekologia” skupiła się na tych starych pniach i jak dokonają, że takie pojawiają się w lesie, to czują sukces i spełnienie.
    Kojarzy mi się taki stary pień z wisienką na torcie , ale gdzie nie ma tortu tylko jest sam talerz no i ta wisienka 🙂
    Mam prywatnie kilka takich pni leżących na granicy z lasem i ponad 20 lat je obserwuję. Ciekaw zacząłem być, czy jak położę dużą kostkę sprasowanych wiórów z tartaku, to czy nie będzie podobnie.
    Dobrze byłoby jednak, by w przyszłości przeprowadzka lub odtwarzanie lasu pierwotnego z góry zakładało cały tort, czyli wodę i pokarm dla ptaków i łańcucha zwierząt.
    Stare pnie i kurczaki z marketu dla rysia, nawet jeśli z hodowli ekologicznej, to i tak nie o to przecież chodzi.

Dodaj komentarz