Rezerwaty przyrody imienia Jana Pawła II.

Rezerwaty przyrody imienia Jana Pawła II.

Jeden z komentatorów na naszym blogu Monitor Leśny zwrócił uwagę na fakt oczywisty, ale zupełnie lub prawie niedostrzegany w kraju, przynajmniej sądząc ze źródeł mi dostępnych, czyli sieci.

Napisał:

„Teraz las będzie rósł pod opieka JPII.
Oczywiście nie zgadzam się ze strategami z Lasów Państwowych. Uważam ze JP2 zasługuje raczej na kawałek lasu w każdym nadleśnictwie, ale nie wycinanego NIGDY !!! jako trwały Pomnik Przyrody.”

Lub jako trwały rezerwat przyrody, dodałbym.

Dyrektor generalny LP, Józef Kubica, mówiąc w cytowanym powyżej linku o tworzeniu w każdym nadleśnictwie specjalnych miejsc oznaczonych jako miejsca pamięci Jana Pawła II i mając na myśli obsadzane zręby, włącza się w specjalny nurt interpretacji myśli ekologicznej Polskiego Papieża.

Specjalny, bo przypominający mi czasy komunistycznej Polski, w których nurty reformacji systemu komunizmu zawsze powoływały się na pisma Marksa, Engelsa, Lenina.

Dołącza się do niego wiceminister Klimatu i Środowiska, Edward Siarka, cytując Papieża „Dziękuję Bogu za majestat i piękno stworzonego świata” stojąc na tle zrębu zupełnego wykonanego rębnią gniazdową.

Obaj Panowie interpretują zręby i ich obsadzanie jako miejsca i prace specjalne, które zasługują na powoływanie się na autorytet Wielkiego Polaka. Oraz autorytet Świętego.

Hasło Jan Paweł II a ekologia przynosi nam bogactwo informacji i publikacji na ten temat. W wielu językach.

Hasło Jan Paweł II a leśnictwo lub hasło Jan Paweł II a gospodarka leśna przynosi nam informacje na ten temat związane z akcjami leśników Lasów Państwowych, podobnych do tych z Nadleśnictwa Celestynów. Liczne, ale tylko z Lasów Państwowych i tylko w języku polskim.

A przecież Jan Paweł II był papieżem dla katolików całego świata, w którym świat polski nie odgrywał i nie odgrywa specjalnie decydującej roli.

To nie ma jednak znaczenia dla strategów Lasów Państwowych, stawiających na aktualną linię polityczną szefów tej organizacji i na swoją interpretację ekologii Jana Pawła II.

Jak mówił niedawno w Lublinie inny wiceminister, tym razem sprawiedliwości, Marcin Romanowski, zapewne znawca ochrony środowiska:

-Lasy Państwowe to największa instytucja ekologiczna w Polsce. Dba ona o przyrodę, prowadzi bardzo dobrą, zróżnicowaną gospodarkę. Jednocześnie dzięki lasom mamy ekologiczny surowiec. Akcja „Łączą nas drzewa” ma na celu zjednoczenie bardzo wielu środowisk oraz instytucji i zaangażowanie ich we wspólne sadzenie lasu papieskiego.

Lasy Papieskie i Lasy Pamięci Jana Pawła II oraz akcja „Łączą nas drzewa” są więc w interpretacji Lasów Państwowych świadectwem myśli ekologicznej Jana Pawła II.

Z bogactwa informacji i publikacji na ten temat, dostępnego dla każdego umiejącego czytać Polaka, wybrałem publikację ks. Jarosława Babińskiego z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego o tytule „Kwestia ekologiczna w nauczaniu Jana Pawła II.

Pewne cytaty Jana Pawła II z tej publikacji są warte uwidocznienia:

„Dobra tego świata stały się wartością wąskiej grupy posiadających, którzy uległszy kultowi posiadania („mieć”) nie potrafią prawdziwie („być”)”.

„Ludzka zachłanność i zbiorowy egoizm sprzeciwiają się porządkowi stworzenia, w który jest wpisana również wzajemna zależność”.

„Nie można podejmować żadnego działania w jednej dziedzinie ekosystemu bez uwzględniania jego wpływu na inne dziedziny i ogólnie na jakość przyszłych pokoleń”.

„Głęboką przyczyną zamachów na przyrodę jest nieład moralny i pogarda, jaką człowiek żywi dla człowieka”.

Wielu leśników Lasów Państwowych jest ludźmi wierzącymi lub głęboko wierzącymi, warto więc przypomnieć słowa Jana Pawła II:

„Człowiek nie ma zamiaru pełnić naturalnej, bo wynikającej z dzieła Stworzenia, roli współpracownika Boga, lecz, pchany żądzą posiadania i rządzenia, pragnie zająć jego miejsce, przypisując sobie prawi stanowienia praw, nawet wbrew naturalnemu porządkowi przyrody.”

„Niszczenie świata i grabieżcza postawa wobec jego zasobów to sprzeciwienie się Bożemu prawu, wyrażonemu również w normach Dekalogu. Tematyka ekologiczna wiąże się z piątym i siódmym przykazaniem Bożym – „nie zabijaj” i „nie kradnij”.

Ksiądz Jarosław Babiński jeden z rozdziałów swej publikacji tytułuje „Konieczność angażowania się Kościoła w ekologię”.

Czy jednak w ekologię widzianą oczami aktualnych szefów Lasów Państwowych i Ministerstwa Klimatu i Środowiska? Ograniczaną do wąskich, polityczno-partyjnych interesów? Oraz reprezentowaną słowami Jana Pawła II „Dziękuję Bogu za majestat i piękno stworzonego świata”, których Papież jednak nigdy nie wypowiedział na tle wyrąbanego lasu?

Jan Paweł II patronem ekologii i ochrony środowiska ustanowił w roku 1979 osobę Św. Franciszka.

Napisał:

„Przykładem swego życia, charakteryzującym się prawdziwym i głębokim szacunkiem dla całego stworzenia, może inspirować współczesnych chrześcijan do zachwycania się pięknem otaczającego świata, budowania harmonii i pokoju z całym stworzeniem.”

Swego czasu, chyba już przed 7-8 laty, pisałem o pięknie zrębów w wykonaniu szwedzkim, nie tych dużych typu Sveaskog, ale małych, 2-3 hektarowych, prywatnych właścicieli lasu.

Było to swoiste piękno oczami właściciela gruntów, gdy zrąb w górach odsłonił mu widok na okolicę, na piękno otaczającego świata.

Taki widok może przesłonić brak harmonii, stworzonej przez zrąb w otaczającej przyrodzie, no ale czego wymagać od protestanta, nie uznającego świętych?

Leśnicy Lasów Państwowych usiłują dzisiaj powiązać swoją gospodarkę leśną z ekologicznym nauczaniem Jana Pawła II i podpierają się jego autorytetem w realizowaniu swojej polityki gospodarczej.

Po przeczytaniu kilku publikacji na temat papieskiego nauczania ekologicznego dochodzę do wniosku, że współczesne nurty ekologiczne, nawet te reprezentowane w czasopiśmie Dzikie życie, publikującym  jednak interesujące rozważania na temat ekologii Jana Pawła II są zdecydowanie bliższe nauczaniu Polskiego Papieża niż akcje Lasów Państwowych typu „Lasy Pamięci Jana Pawla II”.

Korzyść z tych akcji może jednak również  odnieść ochrona przyrody, rejestrując dokładnie lokalizacje takich lasów oraz po 20-30 latach  latach żądając utworzenia z nich rezerwatów przyrody, małych ale licznych, zwłaszcza jeżeli nie będzie to jednorazowa akcja. Szwedzi stworzyli przecież w roku 1909 park narodowy Garphyttan na 30-letnich, obsadzonych terenach pozrębowych, licząc na siły przyrody. Z dobrym rezultatem. 

Lasy i obywatele mają nowe pole do działania.

Przyjaciel-komentator naszego bloga, postawił logiczne pytanie: Dlaczego, my ludzie wierzący, mamy utożsamiać Jana Pawła II ze zniszczoną przyrodą, bo inaczej zrębu nie można nazwać, a nie z przyrodą pełną życia w postaci starego lasu?

No właśnie, dlaczego, Panie dyrektorze Józefie Kubica i Panie ministrze Edwardzie Siarka?

Czy nie bardziej właściwie byłoby nazwanie imieniem Jana Pawła II na przykład Rezerwatu Turnickiego?

Na początek, podobnie jak nadleśnictwo Rezerwat w Puszczy Białowieskiej. Jego stulecie powstania wiąże się ze stuleciem powstania Lasów Państwowych, okazja nadejdzie więc w przyszłym roku.

To bardziej w stylu Papieża, niż akcja „Łączą nas drzewa”.
Poprzednio wycięte. 

4 myśli na temat “Rezerwaty przyrody imienia Jana Pawła II.

  1. Dziękuję Tadeusz Ciura za rozwinięcie tematu lasu dla JP2.
    Na terenie Puszczy Augustowskiej gdzie mieszkam, przewijali się Powstańcy Styczniowi. Wprawdzie jest jeszcze kawałek lasu, który skiełkował w okresie powstania styczniowego, ale leśnicy w jednym miejscu wycięli stary las i “wznieśli” dumną tablicę informacyjna na paździeżu z daszkiem, że świeżo posadzony las, jest nazwany teraz LASEM POWSTAŃCÓW. Pomysł nadania dla zrębu zupełnego NAZWY nie jest więc nowy.
    Wprawdzie ogrodzona uprawa będzie wyglądać jakby jej patrona na 10 lat zamknięto do gułagu ale nie czepiajmy się już szczegółów . Martwi inny problem. W Puszczy Augustowskiej była potyczka po miedzy Rosjanami a Prusakami w 1914 roku, a pamiątką są okopy i większe i mniejsze cmentarze. Osobiście znam położenie dwóch leśnych cmentarzy a jeden z nich jest prawie na rzut beretem od nowej uprawy leśnej JP2.
    Leśnicy nie są zainteresowani lokalizacją tych cmentarzy, ich oznaczeniem i podjęciem decyzji o innej formie zagospodarowania, poza produkcją leśną na tych obiektach. Można przecież to zagospodarować chociażby przez założenie ptasiej remizy.
    Dołączam więc do wniosku Tadeusza Ciury skierowanego do Pana dyrektora Kubicy i Pana ministra Siary, by uregulowali statut takich miejsc pochówku , by leśnik/gospodarz terenu mógł podjąć jakieś decyzje prawne nie bojąc się o zwolnienie z posady.
    Ciekawi mnie, co by powiedział w tej sprawie IP2 ???

    1. Przypomniałem sobie, co by mógł powiedzieć JP2:” Ta ziemia to MATKA moja”.
      Ps.
      Na tych cmentarzach “ruskich” w Puszczy Augustowskiej, połowa pochowanych żołnierzy miała polskie nazwiska(relacja dawnych mieszkańców), bo jak wiemy, wtedy Polska była pod zaborami a Polacy służyli w armii carskiej.

Dodaj komentarz