Drony w lesie. Kluczem jest wszechstronność. 2.

Drony w lesie. Kluczem jest wszechstronność. 2.

Naukowiec Kari Hyll z instytutu leśnego Skogforsk uważa, że przełom w użyciu dronów w gospodarce leśnej nadejdzie z chwilą, gdy będą mogły połączyć różne rozwiązania w swojej pracy. Widzi on szereg obszarów użytkowania, na których drony o różnej wielkości będą miały do wykonania różne cele i obowiązki.

-Mniejsze drony można użyć do nadzoru przy pomocy kamer. Dzisiaj musimy np. zatrudniać ludzi w sytuacjach gdy ryzyko pożaru jest duże w czasie mechanicznego przygotowania gleby na zrębach. Ich praca może być zastąpiona przez drony.

Drony o średniej wielkości, mogące udźwignąć ciężar do 25 kg, mogą być użyte, zdaniem Kari Hyll, do kontrolowanych pożarów w celu ochrony bioróżnorodności jak i do kontrolowanych tzw. przeciw pożarów. [1]

Kari Hyll był jednym z autorów raportu Skogforsk na temat użycia dronów do zwalczania pożarów lasu, dronów mogących udźwignąć ciężar około 200 kg. Raport zakładał stworzenie „eskadry” 4-6 zasilanych bateryjnie dronów wielowirnikowych, z których każdy jest w stanie unieść 200 kg ładunku netto.

Wnioski końcowe raportu są interesujące.

-Drony o dużej pojemności mogą spełniać kilka różnych celów w gaszeniu pożarów lasów.

-Dron powinien być w stanie unieść zarówno sprzęt, jak i wodę.

-Drony o dużej pojemności uzupełniają helikoptery w gaszeniu pożarów lasów, a nie zastępują.

-Drony o dużej pojemności mają przewagę nad helikopterami pod względem latania w ciemności i dymie, a jeśli dron jest elektryczny, pod względem emisji dwutlenku węgla.

-Dron może również rozpalać planowane pożary, na przykład na liniach granicznych lub pożary związane z ochroną przyrody.

-Urządzenia podnoszące oraz sprzęt, taki jak pojemniki lub kosze, powinny być znormalizowane.

-Drony nie nadają się do bezpośredniego gaszenia tlących się pożarów, mogą jednak transportować wodę do zbiorników w terenie. Zbiorniki są podłączone do systemu węży ciśnieniowych używanych przez załogi naziemne do walki z pożarem.

-Transport sprzętu takiego jak węże pożarnicze, pożywienie i napoje dla strażaków czy lekarstwa, może być równie ważny jak transport wody.

-Potrzebna jest większa wiedza na temat pojemności akumulatorów i czasu lotu w praktyce.

-Duże znaczenie mają materiały informacyjne dla liderów ratownictwa i pozostałego personelu ratowniczego.

-Istnieje potrzeba ćwiczeń scenariuszy operacyjnych, aby dostarczyć wiedzy o tym, który rodzaj środków jest najbardziej efektywny w różnych warunkach.

-Potrzebna jest większa wiedza dotycząca stosowania dronów na temat:

a) rodzajów pożarów lasów, które  mogą wykrywać

b) śledzenia rozprzestrzeniania się ognia, tj. rozwoju pożaru

c) rodzajów czujników i wysokości lotu odpowiednich do tych zadań.

-Przepisy dotyczące lotów dronami powinny być rozwijane, tak aby można było wykorzystać pełny potencjał dronów, najlepiej w standardowych scenariuszach pożarów lasów. [2], [3],

Kari Hyll podkreśla jednak, że drony mogą być tylko dodatkiem i nie zastąpią ludzi czy helikopterów przy pożarach lasu.

-Drony na pewno będą odgrywać coraz większą rolę w gospodarce leśnej, ale ich czas jeszcze nie nadszedł. Istnieją przeszkody związane z przepisami, drony muszą być w polu widzenia pilota. Pozwolenie na loty większych dronów ograniczane jest na ogół czasem i miejscem. Przyszłe przepisy powinny więc być dopasowane do nagłych akcji z użyciem dronów. Komunikacja pomiędzy pilotami drona a koordynatorami ruchu powietrznego powinna być udoskonalona w nagłych przypadkach np. pożarów lasu.

Wizja przyszłości z dronami wiąże się z elektryfikacją transportu, dodaje Kari Hyll.

-Maszyny leśne i drony będą mogły korzystać ze wspólnych stacji ładowania akumulatorów. No i przyszłość leży przed dronami wielofunkcyjnymi, których kamery będą zgłaszać nam zarówno iskry na zrębie z mechanicznym przygotowaniem gleby (była to przyczyna pożaru w Västmanland, w środkowej Szwecji, w roku 2014, gdzie spłonęło około 15.000 ha lasu, tworząc również przygnębiający problem typu prawnego, gdzie cała odpowiedzialność została złożona, po kilku rundach sądowych, na barki pojedynczego operatora maszyny leśnej a jego zleceniodawca, Stora Enso, został uniewinniony. Operator był zmuszony zapłacić prawie 4 mln kr, co uczyniło go zrujnowanym człowiekiem. TC) jak i równocześnie skaner laserowy będzie informował o stanie lasu. [1]

O ile naukowcy są pełni optymizmu i entuzjazmu mówiąc o dronach, zwłaszcza w przyszłości, to urzędnicy państwowi Szwedzkiej Agencji Leśnej Skogsstyrelsen, zachowują więcej powściągliwości.

Örjan Laneborg jest koordynatorem stosowania dronów i UAS (Unmanned Aircraft System) w codziennej pracy Skogsstyrelsen.

Zastosowanie dronów opisuje jako szerokie i dosyć proste. Nie są one wymaganymi narzędziami pracy w Skogsstyrelsen, ale w każdym dystrykcie są urzędnicy, którzy je stosują.

-Sprawdzamy zadania w terenie i używamy drony do sprawdzania i przeglądu wykonanych prac, takich jak odnowienia lasu, nawodnienie terenu lub szkody w lesie. Nasze drony są dosyć proste, ale ich jakość w ostatnich dwu latach znacznie się poprawiła.

Skogsstyrelsen nie używa większych dronów z czujnikami do skanowania laserowego.

-Jeszcze nie, mówi Örjan Laneborg. To jest w chwili obecnej kwestia kosztów, ale na pewno będzie to możliwe w przyszłości.

Ale nawet względnie proste drony są bardzo przydatne. Skogsstyrelsen pracuje obecnie nad identyfikacją ataków grzybów podstawczaków Pucciniomycotina, wywołujących rdzę kory sosny, jak i śledzi rozwój holenderskiej choroby wiązów.

Fotografie wykonywane przez kamery dronów są analizowane przy pomocy AI, Artificiell intelligens.

-Mamy projekt na Gotlandii, gdzie AI uczy się rozpoznawać wiązy, ich ilość i ewentualne choroby.

(Pisałem o wiązach na Gotlandii już dosyć dawno w https://m.facebook.com/TCiura/posts/coraz-wi%C4%99cej-chorych-wi%C4%85z%C3%B3w-na-gotland-latem-po-raz-kolejny-od-roku-2005-przepro/895876303852581/ TC).

-Mam nadzieję, że za kilka lat, albo szybciej, AI będzie się mógł dzielić z nami kompleksowymi informacjami na temat choroby wiązów, mówi Örjan Laneborg.

Czytaj również: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0b4fLQHsHeQZcnnnryir3qXkXCBKZycm43GV9eL8u48xuA1DjToGbHFiWiZR9nabcl&id=100067618634571

Źródła: czasopismo Skogen 5/2023

https://www.skogforsk.se/nyheter/2022/dronare-mojligt-komplement-vid-skogsbrander/ [2]

https://www.skogforsk.se/kunskap/kunskapsbanken/2022/hogkapacitetsdronare-for-skogsbrandsbekampning/ [3]

Zdjęcie: pixabay

Jedna myśl na temat “Drony w lesie. Kluczem jest wszechstronność. 2.

  1. Panie Rafale w związku z artykułem w Wyborczej Pan jest nieodpowiedzialnym człowiekiem, ryzykującym czyimś dobrem, a pańskie wyrzuty sumienia może pan sobie schować dobrze Pan wie gdzie. Nie różni się pan niczym od tych o których pan pisze.

Dodaj komentarz