Szwecja

Szwecja nie ma racji w sporze naukowców leśnych mówi komisarz UE ds. środowiska, Virginijus Sinkevičius.

Szwecja nie ma racji w sporze naukowców leśnych mówi komisarz UE ds. środowiska, Virginijus Sinkevičius.

Virginijus Sinkevičius twierdzi, że raport mówiący o gwałtownym wzroście szwedzkich powierzchni zrębowych, jest słuszny i należy go traktować poważnie.

Raport został opublikowany w roku ubiegłym w Nature i został opracowany przez naukowców z centrum badawczego JRC (The Joint Research Centre) Komisji Europejskiej, którzy na podstawie danych satelitarnych wykazali, że europejskie powierzchnie zrębowe gwałtownie wzrosły, o prawie 50 procent, między okresami 2011-2015 i 2016-2018, zwłaszcza w Szwecji i Finlandii. Znacznie zwiększyły się również rozmiary zrębów.

„Lasy są ważnymi pochłaniaczami dwutlenku węgla, ale rosnący popyt na produkty leśne, który jest napędzany przez biogospodarkę, stanowi wyzwanie dla zrównoważonego leśnictwa ” stwierdzono w raporcie.

Szwedzki urząd państwowy do spraw leśnych Skogsstyrelsen i Sveriges Lantbruksuniversitet SLU zakwestionowały  te badania, przedstawiając swoje statystyki pokazujące, że powierzchnia zrębów zmniejszyła się w tym okresie, pomimo większej ilości pozyskanej masy drzewnej.

Håkan Olsson, profesor SLU, nazwał badania UE „fake news” w e-mailu do czasopisma Dagens Nyheter. Svante Claesson ze Skogsstyrelsen napisał: „Jesteśmy w pełni świadomi, że wnioski są błędne”.

Obydwaj uważają, że przyczyną wykazania wzrostu powierzchni zrębowych są błędy w metodach pomiaru.

33 badaczy sprzeciwiło się badaniu UE w nowym artykule opublikowanym w kwietniu 2021 roku w „Nature”, na który badacze z UE zareplikowali z kolei w innym artykule.

Komisarz UE ds. środowiska Virginijus Sinkevičius spotkał się w poniedziałek  14 czerwca z przedstawicielami szwedzkiego rządu, przemysłu leśnego i ruchu ekologicznego omawiając temat nowej strategii leśnej UE, która wkrótce zostanie opracowana i opublikowana.

Rząd szwedzki próbował wielokrotnie nakłonić Komisję Europejską, pisze czasopismo Dagens Nyheter, do zmiany stanowiska Komisji, która daje różnorodności biologicznej lasów pierwszeństwo przed innymi celami gospodarki leśnej, takimi jak produkcja drewna.

W czerwcu ubiegłego roku Komisja zaproponowała w projekcie strategii  leśnej zdefiniowanie zrównoważonego leśnictwa. „To jest już zdefiniowane” napisał szwedzki negocjator w odpowiedzi na konsultacje.

W szwedzkim rządzie istnieją jednak różne opinie co do tego, czy leśnictwo jest zrównoważone, czy nie. Tak, mówi minister do ds. wsi i terenów zielonych. Nie – mówi minister środowiska.

Na to samo pytanie odpowiedział  Virginijus Sinkevičius.
”Musimy przede wszystkim zdefiniować, czym jest zrównoważona gospodarka leśna.  Jeśli spojrzymy na analizy oparte na dyrektywach ptasich i siedliskowych, to widzimy wyraźnie że stan lasów nie jest dobry.”

Komisja Europejska zaproponowała również Szwecji nowy, solidny system pomiaru i monitorowania warunków leśnych.

„Nie, wystarczą nasze krajowe statystyki” brzmiała szwedzka odpowiedź.

Komisarz Virginijus Sinkevičius sprzeciwia się teraz szwedzkim naukowcom z SLU oraz urzędnikom Skogsstyrelsen.

„Pojawiły się nowe dane, ale nie zmieniło to wyniku końcowego.  Przesłanie płynące z raportu należy potraktować poważnie.”

Te nowe dane dotyczyły algorytmu w programie Global Forest Watch, który skalibrowano w roku 2015 tak, aby stał się bardziej czuły, a więc naukowcy z UE zaktualizowali oryginalny raport, korygując wzrost powierzchni zrębowych w Finlandii i Szwecji i zmniejszając je z 54 do 35 procent.

„Śledziliśmy wszystkie dostępne informacje. Po uświadomieniu sobie nieudokumentowanej zmiany w algorytmie, o której nikt nie wiedział, częściowo poprawiliśmy wyniki” powiedzieli Dagens Nyheter Alessandro Cescatti i Giacomo Grassi, kierownicy badań w JRC.

„Szwedzka postawa negowania jest klasyczna. Rządy we wszystkich krajach robią podobnie gdy stawiane są naprzeciwko faktom. Zaprzeczają, zarówno w Indonezji i Kambodży, jak i w Szwecji.” dodaje Fred Stolle z American World Resource Institute, zaangażowany w rozwój progamu Global Forest Watch.

„Sprawozdanie instytutu The Joint Research Centre ma podstawy naukowe. Moim zdaniem musimy skoncentrować się bardziej na danych – zwłaszcza z krajów bogatych w lasy, posiadających silne instytucje naukowe zajmujące się pytaniami  leśnymi. Podobne dane muszą być otwarte do ogólnego przeglądu” mówi Virginijus Sinkevičius, który stwierdza, że ​​klimatu nie da się uratować kosztem bioróżnorodności.

„Nie możemy oszukiwać się wiarą, że możemy stać się wolni od paliw kopalnych, ignorując ochronę naszych lasów”.

Szwedzkie twierdzenie że wystarczą nam nasze własne statystyki, ma pewne istotne braki dotyczące wiarygodności takiej statystyki.

Szwedzki portal leśny Skogsforum, cytowany nieraz na Monitorze leśnym, podnosił już wielokrotnie problem statystyk leśnych dotyczących masy pozyskanego surowca. W roku 2018 Skogsforum podawało przykład statystyki z roku 2016, w której SLU oceniło pozyskanie na 75,1 mln m3 brutto surowca drzewnego a Skogsstyrelsen na 91,6 mln m3. Różnica wynosiła 16 mln m3 drewna, a więc wielkość odpowiadająca rocznemu pozyskaniu drewna w Norwegii.

Podobne pytanie zadało Skogsforum w roku 2019 na temat statystyki dotyczącej powierzchni lasów odmładzających się z samosiewu. Żyje SLU i Skogsstyrelsen w różnych światach? tak brzmiało pytanie. SLU podało cyfrę 45%, Skogsstyrelsen 15%.

Wizyta Virginijusa Sinkevičiusa pokazuje że Komisja Europejska zabiera się na poważnie za nową definicję współczesnego zrównoważonego leśnictwa. Odpowiedzi typu ex cathedra ze strony przedstawicieli szwedzkiej gospodarki leśnej, że jest ono już dawno zdefiniowane, nie przemawiają Komisji do przekonania.

Od Szczytu Ziemi w Rio minęło już prawie 30 lat i postawienie na bioróżnorodność lasu jako rzeczywistego miernika leśnej gospodarki zrównoważonej byłoby niemałą rewolucją. Choć z drugiej strony byłby to poniekąd tylko powrót do ducha Rio 1992. 

Komisarz Virginijus Sinkevičius staje otwarcie w drugim roku swojej kadencji po stronie ekologów i organizacji ochrony środowiska, rozpoczynając tym samym konflikt z sektorem leśno-drzewnym w krajach skandynawskich, bałtyckich i Europy środkowej.
Nie jest powiedziane, że wyjdzie z niego zwycięsko ale trzeba przyznać że ma ułatwione zadanie, przynajmniej tutaj w Szwecji, upartym stawianiem gospodarki leśnej na krajobrazy zrębów zupełnych. Widok takich powierzchni wystarcza w zupełności jako argument w dyskusjach na tematy bioróżnorodności w szwedzkich lasach. 

Źródło: https://www.dn.se/sverige/miljokommissionar-ger-sverige-fel-i-forskarstrid-om-skogen/

Dodaj komentarz